Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Polecamy
KRS W21
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
Telekomunikacja
2024-03-19 00:39:30| Telepolis.pl
Na rynku przybywa monitorów OLED. Tym razem mowa o dużej i mocno zakrzywionej jednostce z bardzo wysoką częstotliwością odświeżania.
W świecie monitorów komputerowych od dawna trwa wojna między zwolennikami matryc VA oraz IPS. Trudno się temu dziwić, gdy każda z nich ma swoje mocne i słabe strony. Jest jeszcze jedna technologia, która zdaje się być dużo lepsza - OLED. Do tej pory była to jednak rzadkość na rynku PC, ale to powoli się zmienia.
AOC wyceniło swój monitor na 5573 złote
Gamingowa marka AGON, należąca do firmy AOC, rozszerzyła właśnie swoją ofertę o mocno zakrzywiony monitor skierowany do fanów gier symulacyjnych. Zachwalany jest on m. in. przez e-sportowców z drużyny G2.
AOC AGON PRO AG456UCZD to 44,5-calowy monitor z matrycą OLED o zakrzywieniu 800R. Mowa o rozdzielczości 3440 x 1440 pikseli przy częstotliwości odświeżania do 240 Hz i czasie reakcji 0,03 ms. Nie zapomniano o dobrym odwzorowaniu kolorów - 127,5% sRGB, 106,9% Adobe RGB i 98,3% DCI-P3.
Gracze powinni być szczególnie zadowoleni z technologii synchronizacji obrazu NVIDIA G-SYNC i AMD FreeSync Premium, a prócz tego monitor świetnie nadaje się do oglądania filmów i seriali. Szczytowa jasność do 1000 cd/m oznacza pełne wsparcie materiałów HDR. Nie zabrakło też wbudowanych głośników (2x 8 W).
Panel I/O wyposażono w dwa HDMI 2.0, jeden DisplayPort 1.4, złącze USB typu C z funkcją przesyłania obrazu i szybkim ładowaniem do 90 W, port audio oraz HUB z czterema USB 3.2 Gen 1.
AOC AGON PRO AG456UCZD trafi do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu. Sugerowana cena w Polsce to 5573 złotych. Producent udziela 3 lat gwarancji.
Zobacz: Elon Musk się naćpał i przekonuje, że ludzie powinni się cieszyć
Zobacz: Chiny prężą muskuły. Wypada to słabo na tle Zachodu
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 22:23:00| Telepolis.pl
Zdaniem Elona Muska zażywanie przez niego narkotyków leży w interesie inwestorów. Nawet jeśli jego zarząd jest z tego faktu niezadowolony.
Elon Musk to postać budząca wiele kontrowersji. Mimo wszystko mowa o biznesmen z wieloma sukcesami, który jest mocno związany między innymi z produkcją elektrycznym samochodów Tesla, firmą rakietową SpaceX czy serwisem społecznościowego X (daw. Twitter).
Elon Musk przyznał się do regularnego zażywania ketaminy
Dochodzenie Wall Street Journal opublikowane w styczniu wykazało, że Elon Musk zażywa(ł) szereg narkotyków, w tym LSD, kokainę, ecstasy i grzybki psychodeliczne. Zaniepokoiło to kierownictwo i zarząd jego firmy oraz pojawiły się obawy o naruszenie polityki federalnej i odcięcie od kontraktów rządowych.
Sytuacja była na tyle poważna, że jedna z byłych dyrektorek Tesli była tak sfrustrowana, że nie ubiegała się o reelekcję do zarządu w 2019 roku. W efekcie Musk odpowiedział na platformie X, że zgodził się na trzyletnie wyrywkowe testy narkotykowe na prośbę NASA, która współpracuje ze SpaceX. Co więcej stwierdził on, że "dla giełdy Wall Street liczą się efekty. Jeśli coś biorę, to dla inwestorów pozostaje w interesie bym robił to dalej".
Musk przyznał się oficjalnie do brania ketaminy, podkreślając jednak, że ma na nią receptę i "bierze niewielkie ilości co dwa tygodnie". I o ile lek faktycznie jest używany w anestezjologii czy rzadziej do leczenia depresji, to jest również bardzo popularnym narkotykiem rozrywkowym jako psychodelik dysocjacyjny.
Zobacz: Chiny prężą muskuły. Wypada to słabo na tle Zachodu
Zobacz: iiyama ma olbrzyma. Pozwoli Ci się zanurzyć w grach
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 21:41:59| Telepolis.pl
Strona internet.gov.pl, wspólne dzieło Ministerstwa Cyfryzacji oraz Instytutu łączności, walczy o nagrodę w tegorocznej edycji konkursu WSIS Prizes 2024. Każdy może wziąć udział w głosowaniu, które potrwa do końca marca.Internet.gov.pl to rządowa strona, za pomocą której można sprawdzić dostępność szerokopasmowego Internetu w wybranej przez siebie lokalizacji. W serwisie poznamy operatorów, których sieć dociera pod wybrany adres, czy deklarowaną przez nich szybkość Internetu oraz dowiemy się o planowanych w tej lokalizacji inwestycjach. Korzystając z tej samej strony można również zgłosić zapotrzebowanie na szybki Internet pod danym adresem.
Serwis umożliwia także samorządom przeprowadzanie ankiet wśród mieszkańców na temat ich potrzeb w zakresie dostępu do sieci. Zebrane za pośrednictwem internet.gov.pl głosy mogą przyspieszyć budowę nowych łączy internetowych.
Strona internet.gov.pl działa od stycznia 2023 roku i jak informuje Ministerstwo Cyfryzacji do tej pory zanotowała blisko 26 milionów wyświetleń. Serwis odwiedziło do tej pory ponad 640 tysięcy internautów.
Zagłosuj na internet.gov.pl
Do 31 marca 2024 roku trwa ogólnodostępne głosowanie w konkursie WSIS Prizes, organizowanym przez ONZ i jej agendę, Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU). Celem konkursu jest wyróżnienie projektów i działań, które wykorzystują technologie informacyjne i komunikacyjne na rzecz zrównoważonego rozwoju. Serwis internet.gov.pl zakwalifikował się do nagród w kategorii nr 3: Dostęp do informacji i wiedzy.
W poprzednich latach nagrodę w konkursie WSIZ Prizes zdobyły dwa inne projekty zgłoszone przez resort cyfryzacji: Latarnicy Polski Cyfrowej w 2012 i Ogólnopolska Sieć Edukacyjna w 2018 roku.
Aby zagłosować na serwis internet.gov.pl (czy kogokolwiek innego), należy odwiedzić stronę konkursową i założyć na niej konto. Szczegółowa instrukcja jest dostępna w tym dokumencie PDF. W każdej z 18 kategorii można oddać tylko jeden głos. Wśród nominowanych jest 8 projektów z Polski.
Zobacz: Akt o usługach cyfrowych w Polsce. Ruszyły konsultacje nowych przepisów
Zobacz: Internet mobilny w Polsce przyspieszył. Znów awans w rankingu
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 21:35:25| Telepolis.pl
Wygląda na to, że starania Chińczyków w temacie autonomii technologicznej przynoszą rezultaty. Jednak Zachód nadal nie ma najmniejszych powodów do obaw.
Nie jest żadną tajemnicą, że Chiny od dłuższego czasu próbują uniezależnić się od Zachodu pod względem technologii. Jest to kluczowe zwłaszcza w przypadku jednostek rządowych i wojska, bowiem zwiększa bezpieczeństwo informacji. Tym samym Chińczycy pracują nad własnymi CPU, GPU i innymi układami.
Zhaoxin przegrywa z procesorami z 2018 roku
Pod koniec ubiegłego roku pokazana została rodzina procesorów Zhaoxin KX-7000, która powstawała w bólach. Seria pierwotnie miała debiutować w 2019 roku. Układy są o tyle ciekawe, że powstałe we współpracy z VIA Technologies, które jako jedna z trzech firm na świecie posiada licencję na architekturę x86.
W bazie wyników Geekbench pojawił się wpis dotyczący topowego modelu Chińczyków. Flagowy procesor wyposażono w 8-rdzeni i 8-wątków z taktowaniem 3,2 - 3,7 GHz. Całość doprawiona 4 MB pamięci Cache typu L2 i 32 MB typu L3 oraz wsparciem standardu DDR5 i DDR4, co jest sporą zmianą względem KX-6000.
Jeśli chodzi o samą wydajność to nowy flagowiec Chińczyków uzyskał 823 punkty dla wydajności jednowątkowej i 3813 punktów dla wielowątkowej. Jest więc x2,6 wydajniej niż w przypadku poprzedniej generacji. Gorzej sprawa wygląda w zestawieniu w Zachodnimi układami od AMD i Intela.
Procesory z 2018 roku, takie jak AMD Ryzen 5 2500X czy Intel Core i3-8300, oferują znacznie wyższą wydajność jednowątkową (kolejno 1103 i 1301 punktów) i zbliżoną wielowątkową (3801/3825). Warto jednak zaznaczyć, że oba procesory są 4-rdzeniowe i na dodatek pracowały z wolnymi pamięciami RAM.
Innymi słowy Chiny nadal mają lata zaległości, a ich CPU nie zbliżają się nawet do najtańszych i najsłabszych modeli z aktualnych generacji. Liczy się jednak co innego - autonomia technologiczna, która jest priorytetem dla Państwa Środka. Opisywana dzisiaj wydajność z powodzeniem wystarczy do komputerów państwowych.
Zobacz: iiyama ma olbrzyma. Pozwoli Ci się zanurzyć w grach
Zobacz: Western Digital ma nowe SSD. Nie chcesz ich w swoim PC
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 20:46:34| Telepolis.pl
Rewelacyjną wyprzedaż z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych przygotował sklep x-kom. Laptop Microsoftu kupisz za ułamek sugerowanej ceny.Microsoft Surface Laptop Go 3, bo o nim tu mowa, to propozycja skierowana szczególnie do osób często pracujących poza domem lub biurem. Dzięki matrycy o przekątnej 12,5 cala i masie zaledwie 1,13 kg, można go bez trudu nosić w plecaku czy torbie naramiennej.
Specyfikacja obejmująca procesor Intel Core i5-1235U, 8 GB RAM i SSD 256 GB nie jest może szczególnie spektakularna, ale do pracy biurowej i multimediów powinna z powodzeniem wystarczyć.
Jednocześnie, co zasługuje na uwagę, jak na swoje filigranowe wymiary komputer ma bardzo przyzwoity zestaw portów. Mianowicie USB-C z Power Delivery i DisplayPort, klasyczne USB 3.2 Gen 1 i złącze słuchawkowe. Przez to wiele osób nie będzie musiało nosić wraz z nim żadnych przejściówek czy hubów.
Kup Microsoft Surface Laptop Go 3 za 2899 zł (kod promocyjny: wielkanoc)
Nad bezpieczeństwem czuwa z kolei czytnik linii papilarnych.
Nominalnie Surface Laptop Go 3 kosztuje 4199 zł, ale w najnowszej promocji x-komu, korzystając z kodu wielkanoc, można go kupić za zaledwie 2899 zł. Oferta dostępna jest pod tym linkiem.
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 20:19:47| Telepolis.pl
Japończycy pokazali monitor idealny do grania. Mowa o ultrapranoramicznej propozycji z wysoką częstotliwością odświeżania. A wszystko to w dobrej cenie.
Coraz więcej osób korzysta z kilku monitorów komputerowych. Pozwala to znacząco zwiększyć obszar roboczy, co przydaje się zarówno podczas pracy, jak i grania w gry. Jednak miłośnicy symulatorów latania czy jazdy preferują monitory ultrapranoramiczne, które nie psują immersji ramkami.
iiyama wyceniła swój nowy monitor na 3499 złotych
A tak się składa, że czołowy japoński producent, firma iiyama, rozszerzyła swoją ofertę skierowaną do graczy. Model G-Master GCB4580DQSN-B1 Red Eagle to 45-calowa propozycja z zakrzywieniem 1500R.
Japończycy zdecydowali się na matrycę typu VA w formacie 32:9, a mowa o rozdzielczości 5120 x 1400 pikseli i częstotliwości odświeżania do 165 Hz. Kontrast statyczny wynosi 3000:1, maksymalna jasność sięga do 450 cd/m, a deklarowany czas reakcji (MPRT) to zaledwie 0,8 ms.
Nie zabrakło tutaj wsparcia dla technologii synchronizacji obrazu AMD FreeSync oraz podstawowej obsługi materiałów HDR, co potwierdza certyfikat HDR400. Wisienką na torcie są wbudowane głośniki 2x 3 W.
Dostajemy regulację wysokości i pochylenia matrycy oraz otwory montażowe VESA. Panel I/O obejmuje dwa złącza HDMI, jedno DisplayPort, trzy USB 3.2 Gen 2, jedno USB C, port audio i jedno RJ-45.
iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 Red Eagle trafiła już do polskich sklepów. Sugerowana cena w naszym kraju to 3499 złotych. Producent udziela 3 lat gwarancji.
Zobacz: Western Digital ma nowe SSD. Nie chcesz ich w swoim PC
Zobacz: Mała, chłodna i tania, czyli nowa karta graficzna ASUSa
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 20:18:00| Telepolis.pl
Brytyjski fintech DiPocket, który udostępnia również usługi w naszym kraju (przez oddział w stolicy Litwy), zamyka się na klientów indywidualnych. Dotychczasowe umowy mają wygasnąć za dwa miesiące.DiPocket to wywodzący się z Wielkiej Brytanii fintech, który w 2016 roku wprowadził swoją ofertę dla klientów indywidualnych do Polski. Znalazło się w niej konto płatnicze powiązane z aplikacją mobilną i kartą, które pozwalało na międzynarodowe transfery pieniędzy. Swego czasu fintech był rewolucyjny, jednak jego oferta nigdy nie cieszyła się szczególną popularnością, tak jak na przykład ma to miejsce w przypadku Revoluta.
Być może wspomniana wyżej niszowość doprowadziła do tego, że DiPocket chce skupić się na usługach dla biznesu. w formule B2B (busicess-to-business). Jest o tym mowa w korespondencji rozesłanej przez fintech. Czytamy w niej, że aplikacja DiPocket zostanie zamknięta dla klientów indywidualnych, a zawarte umowy wygasną w ciągu 60 dni.
Chcemy mieć pewność, że posiadasz wszystkie niezbędne informacje i pomoc, aby skutecznie zarządzać swoim kontem. Jeśli pozostały Ci jakieś zaległe salda, zachęcamy Cię do wydania środków przed datą rozwiązania umowy. Można to zrobić dokonując zakupów kartą (łącznie z wypłatami gotówki) lub przelać środki na inne konto za pośrednictwem aplikacji DiPocket.
napisał DiPocket
Jeśli wypłata środków z konta się nie uda, można się skontaktować z fintechem pod adresem contact@dipocket.org lub wysyłając odpowiedź na otrzymaną wiadomość z komunikatem o nadchodzących zmianach. DiPocket jednocześnie zapewnia, że nawet po zakończeniu działania aplikacji w przyszłości, zawsze będzie można się skontaktować z fintechem, aby wykorzystać pozostałe saldo.
Dziękujemy za zrozumienie i współpracę w okresie przejściowym. Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub wątpliwości, nie wahaj się skontaktować z naszym Działem Obsługi Klienta, który jest tutaj, aby pomóc Ci na każdym kroku.
dodał DiPocket
Zobacz: Znany bank usunie klientom karty z telefonów. Masz czas do 15 czerwca
Zobacz: Revolut Ramp to nowa usługa fintechu. Zobacz, jak skorzystać
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 19:49:14| Telepolis.pl
Firma Nothing wy[puściła do tej pory na rynek kilka urządzeń, w tym trzy smartfony. Jeszcze w tym tygodniu ma się pojawić coś zupełnie nowego, ale nie wiadomo co.Fani marki Nothing powinni zaznaczyć w swoich kalendarzach datę 20 marca 2024 roku. Zgodnie z krótkim klipem wideo, opublikowanych przez założoną przez Carla Pei firmę w serwisie X, tego dnia wydane zostanie coś nowego. Nie mamy jednak pojęcia, co to będzie. Nie ujawnia tego również wspomniany wcześniej film, w którym występują Carl Pei (CEO Nothing) oraz Julie (Content Team).
"an industry first" pic.twitter.com/ff4ONU3PLa
Nothing (@nothing) March 18, 2024
Słowa, które padają z ust Julie sugerują, że nowość marki Nothing będzie również czymś nowym w branży, czego do tej pory nikt nie zrobił. Co to takiego? Tego powinniśmy się dowiedzieć już w najbliższą środę (20.03.2024).
Fani marki wymyślają różne teorie, na temat nadchodzącej nowości. Są to między innymi:
smartfon Nothing Phone (3),
bielizna z wzorem Glyph,
jakaś aktualizacja oprogramowania,
kolejne słuchawki douszne.
A jak Ty myślisz? Daj nam znać w komentarzu.
Zobacz: Nothing Phone (2a) do 1500 zł trudno o lepszy telefon (test)
Zobacz: Nothing ma nową funkcję do nagrywania rozmów. Teraz zrobisz to dyskretnie
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 19:07:02| Telepolis.pl
Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło start konsultacji społecznych dotyczących ustawy wdrażającej unijny Akt o usługach cyfrowych w naszym kraju. Swoje uwagi można zgłaszać przez 30 dni.Trwają prace nad ustawą, na mocy której w Polsce zostaną wdrożone przepisy zawarte w unijnym rozporządzeniu "Akt o usługach cyfrowych" (DSA, Digital Services Act). 15 czerwca 2024 roku Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło start konsultacji społecznych w tej sprawie, które potrwają 30 dni. Wszyscy zainteresowani projektowaniem nowych rozwiązań z tego obszaru mogą zgłaszać swoje uwagi do 14 kwietnia tego roku.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz niektórych innych ustaw wskazuje:
Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej i Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jako właściwe organy w zakresie nadzoru nad Aktem o usługach cyfrowych,
Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej jako krajowego koordynatora do spraw usług cyfrowych,
procedurę certyfikacji podmiotów do spraw pozasądowego rozstrzygania sporów,
procedurę przyznawania statusu zaufanego podmiotu sygnalizującego,
procedurę przyznania statusu zweryfikowanego badacza,
odpowiedzialność dostawców usług pośrednich,
odpowiedzialność cywilną i postępowanie przed sądami,
możliwość wniesienia skargi na dostawców usług pośrednich,
możliwość nakładania kar pieniężnych w przypadkach niewypełnienia obowiązków wynikających z Aktu o usługach cyfrowych.
Pełna treść projektu dostępna jest w tym dokumencie PDF oraz na stronie legislacja.rcl.gov.pl. Swoje uwagi do nowych regulacji należy składać w wersji edytowalnej na adres sekretariat.dp@cyfra.gov.pl lub piotr.idzikowski@cyfra.gov.pl.
Zobacz: Unia porządkuje Internet. Nowe przepisy od 17 lutego
Zobacz: Apple wydaje iOS 17.4. Są dodatkowe nowości dla Europejczyków
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-18 18:18:05| Telepolis.pl
Yanosik zachęca kierowców do grywalizacji i nagradza za każdą formę aktywności punktami, za które przyznaje nagrody. Wystartowała odświeżona wersja gry, dostępna dla wszystkich użytkowników aplikacji. Yanosik zbudował społeczność 2,1 mln aktywnych miesięcznych użytkowników, którzy dodają nowe zgłoszenia z trasy co około 2 sekundy. By jeszcze bardziej zaktywizować kierowców do korzystania z aplikacji, jej twórcy wprowadzają dodatkowe zachęty. Użytkownicy systemu mogą zdobywać punkty za swoją aktywność z aplikacją, co przyczynia się do podnoszenia poziomów, a dalej rangi kierowcy. Funkcjonujący dotąd ranking teraz doczekał się odświeżenia, a Yanosik wprowadził nowe elementy gry.
Nagradzamy użytkowników Yanosik za każdą aktywność z naszą aplikacją. W ten sposób doceniamy udział kierowców w kształtowaniu i promowaniu bezpiecznych nawyków za kółkiem. Punkty są przyznawane zgodnie z naszym taryfikatorem, ale będą też rozdawane kierowcom za osiągnięcia
tłumaczy Zuzanna Kachlicka z Yanosika.
Dodatkowo przewidziano również bonusowe premie za wykonanie konkretnych zadań lub przekroczenie progów. Zdobyte punkty będą się sumować i zostaną przeliczone na poziomy, a te z kolei będą klasyfikować użytkownika do konkretnej rangi
Odświeżona wersja grywalizacji w aplikacji Yanosik oznacza zmiany w starym rankingu. Użytkownicy, którzy zdążyli już zbudować w nim swoją silną pozycję, nie muszą się jednak martwić. Historia punktów konta kierowcy zostanie przeliczona na nowy system, a liczba punktów będzie zmieniona, zgodnie z nowymi zasadami.
Oznacza to ryzyko spadku osiągniętej rangi, jednak zespół ekspertów Yanosik zapewnia, że nie będą one obniżane. W systemie wciąż będzie widniała stara ranga użytkownika, natomiast różnica odnajdzie swoje odzwierciedlenie w poziomach, które będą już liczone na nowych zasadach grywalizacji.
Yanosik wprowadza ranking tygodniowy
Dzięki nowej wersji grywalizacji każdy użytkownik Yanosika będzie mógł zawalczyć o swoją pozycję w rankingu. Zmieni się jednak jego forma z ogólnej, na tygodniową.
Dotychczas do dyspozycji użytkowników Yanosik był ranking ogólny. W odświeżonej wersji grywalizacji w aplikacji wprowadziliśmy ranking tygodniowy, w którym będzie znacznie łatwiej zdobyć miejsce
informuje Małgorzata Dąbrowska z Yanosika.
Tygodniowy licznik rankingu będzie startował w każdy poniedziałek i potrwa do niedzieli. W tym czasie kierowca będzie miał szansę powalczyć o wysoką pozycję w rankingu, dzięki swojej aktywności. Premiowana będzie nie tylko jazda z aplikacją Yanosik, ale także wiele innych działań, takich jak słuchanie Radia Yanosik, głosowanie na ulubione utwory, odwiedzanie kolejnych województw w Polsce, zdobywanie podziękowań od innych kierowców i korzystanie z usług w aplikacji.
Eksperci z zespołu Yanosik przewidzieli również dodatkowe nagrody dla kierowców, za tzw. kombo dni. Zdobycie dodatkowej premii będzie możliwe za codzienne korzystanie z aplikacji. Co ważne, nie trzeba będzie pokonywać z nią setek kilometrów, by zdobyć więcej punktów, wystarczy przejechać każdego dnia co najmniej 2 km. Jeden dzień jazdy będzie nagradzany 20 punktami. Następny dzień jazdy z rzędu będzie nagradzany dodatkowymi 30 punktami, kolejny 40 punktami premii, i tak do pełnego tygodnia, za który można otrzymać 80 punktów premii.
Jeśli tzw. kombo będzie trwało dłużej, to kierowca pozostanie na poziomie 80 punktów premii tak długo, aż nie przerwie jazdy
tłumaczy Zuzanna Kachlicka.
Aktywni kierowcy mogą liczyć na dedykowane podziękowania, nakładki na avatary i grafiki na swoje media społecznościowe, a nawet na wyłączenie reklam na okres 30 dni. Yanosik już wystartowała z odświeżoną wersją gry, która jest dostępna dla wszystkich użytkowników aplikacji.
Zobacz: Aplikacja Yanosik ma remedium na niespodzianki w trasie
Zobacz: Yanosik to już kombajn. Kolejna nowość w aplikacji
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] następna »