Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Polecamy
PIT-2 2007
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
Telekomunikacja
2024-04-18 16:46:49| Telepolis.pl
Bank Pekao kontynuuje dobrą passę. Przygotowano atrakcyjną promocję, która obejmuje konto za 0 zł, wysoko oprocentowane oszczędności i darmowe 200 zł.
W obecnych czasach coraz więcej osób zaczyna oszczędzać i zwracać uwagę na zbędne wydatki. I to najwyraźniej do nich zwrócona jest najnowsza promocja Banku Pekao dotycząca Konta Przekorzystnego.
Konto za 0 zł i darmowe 200 złotych dla Ciebie
Osoby, które do 13 czerwca 2024 roku założą Konto Oszczędnościowe z Kontem Przekorzystnym mogą liczyć na atrakcyjne oprocentowanie oszczędności. Mowa bowiem aż o 7% w skali roku przez 5 miesięcy dla kwoty do 100 000 zł, co jest obecnie rzadkością na rynku.
Dodatkowo Bank Pekao rozdaje 200 złotych. Promocja dotyczy wspomnianego Konta Przekorzystnego z kartą debetową, bankowością internetową Pekao24 i aplikacją PeoPay oraz osób, które wykonają 5 transakcji bezgotówkowych w każdym z trzech miesięcy po założeniu konta.
>> Załóż Konto Przekorzystne z bonusem 200 zł
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 15:59:09| Telepolis.pl
Tecno Spark 20 Pro+ to niedrogi smartfon o atrakcyjnym designie. Sprawdzamy, jak sprawdza się w praktyce.Tecno Spark 20 Pro+ przyciąga uwagę skomplikowaną nazwą, niewygórowaną ceną i ciekawym wyglądem. Telefon w polskich sklepach można znaleźć już za 989 zł.
grudzień 2023
175 g, 7.55 mm grubości
8 GB RAM
256 GB, microSD
-
108 Mpix + 2 Mpix + 0.08 Mpix + 32 Mpix
6.78" - AMOLED (1080 x 2436 px, 393 ppi)
Mediatek Helio G99 Ultimate, 2,20 GHz
Android v.14.0
5000 mAh, USB-C
Zobacz pełną specyfikację telefonu Tecno Spark 20 Pro+
Co na wstępie warto wspomnieć, za te pieniądze dostajemy nie tylko smartfona, ale także rozbudowany zestaw akcesoriów. W pudełku znalazło się miejsce m.in. dla ładowarki 33 W, silikonowego etui, słuchawek przewodowych oraz szkła ochronnego na wyświetlacz.
Wygląd i wykonanie
Design jest bez dwóch zdań najmocniejszym atutem Tecno Spark 20 Pro+. Telefon na pierwszy rzut oka wygląda na dużo droższy niż jest w rzeczywistości. Smukła linia połączona z zakrzywionym wyświetlaczem przywodzi na myśl produkt premium, a nie model budżetowy.
Wrażenie to zostaje utrzymane, kiedy spojrzymy na tył telefonu. Plecki łączą dwie różne faktury: matową oraz imitację masy perłowej (przynajmniej w otrzymanej przez nas białej wersji), co nie każdemu musi się podobać, ale wygląda bardzo ciekawie. Kłuje natomiast w oczy wyspa aparatu, która jest niepotrzebnie duża tak naprawdę obiektywy znajdziemy tylko w dwóch z czterech oczek.
Pod względem wykonania telefon również sprawia rewelacyjne wrażenie. Przedni panel pokrywa szkło Gorilla Glass 5. Z tyłu i po bokach znajdziemy natomiast plastik, który jednak całkiem skutecznie imituje droższe materiały: odpowiednio szkło i aluminium. Spasowanie elementów nie budzi zastrzeżeń.
Tecno Spark 20 Pro+ doskonale leży w dłoni. Telefon jest lekki i bardzo dobrze wyważony. Nawet bez etui nie ma większego ryzyka, że przypadkiem go upuścimy. Dodatkowo krzywizna ekranu jest na tyle mała, że nie przeszkadza w jego obsłudze. Jedynym problemem dla posiadaczy drobnych dłoni może się okazać duża przekątna wyświetlacz.
Wyświetlacz
Testowany model wyposażono w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,78 oraz rozdzielczości 1080 x 2436. Daje to zagęszczenie pikseli na poziomie ok. 393 PPI. Maksymalna częstotliwość odświeżania panelu wynosi 120 Hz.
Jasność
maksymalna
Temperatura
bieli
Kontrast
Pokrycie
gamutów
Błąd ΔE
Auto: 564 cd/m
Ręcznie: 564 cd/m
Kolor oryginalny: 7379K
n/d
Kolor oryginalny:
sRGB: 99,9%
Adobe RGB: 87,4%
DCI-P3: 98,2%
Jaskrawe kolory:
sRGB: 99,9%
Adobe RGB: 92,9%
DCI-P3: 99,1%
Kolor oryginalny:
Średni: 2,83
Maksymalny: 8,94
Jaskrawe kolory:
Średni: 3,66
Maksymalny: 10,44
Jaskrawe kolory: 7265K
Profil domyślny: Kolor oryginalny
Tutejszy ekran jest kolejnym mocnym atutem w asortymencie bohatera testu. Zastosowany panel charakteryzuje się bardzo dobrym pokryciem najważniejszych przestrzeni kolorystycznych oraz wysoką jasnością maksymalną. W żadnej kategorii nie bije co prawda rekordów, ale całościowo wypada znacznie lepiej niż można by było oczekiwać od urządzenia tej klasy.
Interfejs i funkcjonalność
Bohater testu prosto z pudełka pracuje pod kontrolą Androida 14 z nakładką HiOS 13.6. Producent nie deklaruje, jak długo Tecno Spark 20 Pro+ będzie otrzymywał aktualizacje.
Sam interfejs sprawia pozytywne wrażenie. Jest estetyczny i w większości intuicyjny. Widać tu inspiracje trendami forsowanymi przez innych chińskich producentów, m.in. pod postacią rozbudowanego panelu szybkich ustawień. Ich implementacja w wydaniu Tecno jest jednak w większości całkiem udana, a producent nie próbuje na każdym kroku zasypać nas reklamami i nikomu niepotrzebnymi narzędziami.
To nie oznacza jednak, że tych ostatnich w ogóle tutaj nie znajdziemy. Na pokładzie Tecno Spark 20 Pro+ znajdziemy dużą liczbę autorskich aplikacji i usprawnień przygotowanych przez producenta. Ich przydatność jest różna. Obok praktycznych dodatków, np. całkiem zgrabnego odtwarzacza muzyki, znajdziemy m.in. narzędzie do zmieniania głosu i autorskiego asystenta głosowego (Ella), który nie działa w języku polskim.
Samo tłumaczenie interfejsu również pozostawia sporo do życzenia. Przeglądając ustawienia systemowe możemy się natknąć na szereg błędnie przetłumaczonych zwrotów, np. ekran zerowy zamiast ekran domowy. Tego typu potknięć nie ma może bardzo dużo, natomiast pojawiają się w kilku newralgicznych punktach i mogą utrudniać korzystanie z urządzenia.
Tecno Spark 20 Pro+ nie obsługuje niestety łączności 5G. Znajdziemy tutaj natomiast miejsce na dwie karty nanoSIM oraz obsługę innych popularnych standardów łączności bezprzewodowej, w tym Wi-Fi 5, Bluetooth 5.2 i NFC.
Ciekawie wygląda kwestia multimediów. Bohater testu nie posiada gniazda jack 3,5 mm, jednak w zestawie znajdziemy bardzo podstawową parę słuchawek przewodowych na USB-C. Na pokładzie znalazła się także funkcja radia FM oraz wbudowane głośniki stereo. Niestety te ostatnie swoją jakością rozczarowują. Dźwięk jest niezbalansowany, natomiast podczas słuchania muzyki uwagę przykuwają poważne problemy z separacją instrumentów.
Podzespoły i wydajność
Sercem Tecno Spark 20 Pro+ jest procesor MediaTek Helio G99 Ultimate. Wspomaga go 8 GB RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej.
Wydajność ogólna
Antutu 10
Geekbench 6
AI Benchmark
Jeden rdzeń
Wszystkie rdzenie
Infinix Hot 20 5G
-
768
1645
29,7
Infinix Hot 30i
258882
376
1306
38
Infinix Note 30 Pro
415005
732
2014
56,0
Infinix Zero 30 5G
761697
987
3340
156
Motorola Edge 40 Neo
526405
1049
2544
185
Motorola Moto G24 Power
275824
414
1410
38,1
Motorola Moto G84 5G
450220
906
2031
73,1
Nothing Phone (2a)
693102
1142
2614
398
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G
-
889
2036
59,4
Sony Xperia 10 V
345193
905
2094
44
Tecno Spark 20 Pro+
421219
743
2031
73
Testy benchmarkowe nie zostawiają złudzeń, że mamy do czynienia z ładnie wyglądającym smartfonem budżetowym. Wyniki można uznać za adekwatne do segmentu poniżej 1000 zł, jednak co do zasady Tecno Spark 20 Pro+ pod względem wydajności mocno niedomaga. W najbardziej podstawowych zastosowaniach, np. podczas przeglądania Internetu, nie będzie to nadmiernie widoczne, jednak w przypadku grania oraz korzystania z bardziej wymagających aplikacji telefon może dostawać zadyszki.
Wydajność w grach
3D Mark
GFXBench offscreen
Maksymalna temperatura obudowy [°C]
Wild Life Extreme
Wild Life Extreme Stress Test
Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen)
Car Chase (1080p Offscreen)
Infinix Hot 20 5G
368
97,30%
380,2
959,5
40,9
Infinix Hot 30i
114
-
114,8
310,1
-
Infinix Note 30 Pro
351
99,40%
357,5
910,7
30,9
Infinix Zero 30 5G
1265
99,00%
1268
2939
44,9
Motorola Edge 40 Neo
699
99,20%
812,6
1551
49,8
Motorola Moto G24 Power
189
98,90%
197
564
38
Motorola Moto G84 5G
358
99,20%
521
1145
37
Nothing Phone (2a)
1160
99,60%
1380
2353
42,6
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G
1217
99,60%
507,8
1172
42,2
Sony Xperia 10 V
361
98,90%
523,9
1150
35,4
Tecno Spark 20 Pro+
351
98,90%
357
907
32,3
Na plus przynajmniej kultura pracy nie budzi zastrzeżeń. Pod obciążeniem obudowa telefonu nagrzała się maksymalnie do 32,3 °C w najgorętszym punkcie i nie wystąpiły żadne objawy throttlingu termicznego.
Aparat
Tecno Spark 20 Pro+ wyposażony został w podwójny aparat. Główny moduł to jednostka o rozdzielczości 108 Mpix o stosunkowo dużej matrycy (1/1,67), sparowana z obiektywem o przysłonie f/1.8. Zabrakło niestety optycznej stabilizacji obrazu.
Jakość zdjęć uzyskanych za pomocą tutejszego aparatu jest poprawna, ale bez większych zachwytów. Fotografie są szczegółowe, jedynie z niewielkim spadkiem ostrości w krawędziach kadru. Gorzej wypadają kolory. Spłaszczona dynamika i tendencja do uciekania w chłodną tonację sprawiają, że nawet najbardziej barwne ujęcia wydają się ponure i pozbawione życia.
Zdjęcia przykładowe - aparat główny
[GALERIA:8443]
Po zmroku spadek jakości obrazu jest niestety bardzo wyraźny. Ze względu na brak optycznej stabilizacji obrazu (OIS) telefon ratuje się stosowaniem wysokiej czułości, co z kolei prowadzi do utraty detali i degradacji kolorów. Stosowanie dedykowanego trybu nocnego tylko częściowo rozwiązuje problem. Wykonane w ten sposób fotografie w większości nie są bardziej szczegółowe, a jedynie charakteryzują się nieco wyższym kontrastem.
Zdjęcia przykładowe - aparat makro
[GALERIA:8444]
Oprócz głównej jednostki znajdziemy tu także aparat makro o rozdzielczości 2 Mpix. Niestety charakteryzuje się on na tyle słabymi parametrami, że jest tu raczej dla ozdoby. Wykonane z jego pomocą zdjęcia są ciemne i pozbawione szczegółów. Lepsze rezultaty można uzyskać przycinając zdjęcia z głównego modułu.
Aparat przedni ma rozdzielczość 32 Mpix i radzi sobie całkiem poprawnie. Zdjęcia mają poprawną ekspozycję i przyzwoite kolory. Przyczepić się można natomiast do nadmiernego wyostrzania, które dodatkowo eksponuje wszelkie niedoskonałości na twarzy fotografowanej osoby.
Zdjęcia przykładowe - aparat przedni
[GALERIA:8445]
Bohater testu pozwala na nagrywanie wideo w rozdzielczości maksymalnie Full HD przy 60 kl./s. Przy takim klatkażu tracimy dostęp do elektronicznej stabilizacji obrazu, choć trzeba zaznaczyć, że sama w sobie nie jest ona szczególnie skuteczna. Jakość samych nagrań wypada przyzwoicie, o ile mamy do dyspozycji dobre warunki oświetleniowe. Po zmroku obraz ulega wyraźnej degradacji, a w kadrze mogą pojawiać się artefakty.
Bateria
Testowany model wyposażono w akumulator o pojemności 5000 mAh. Urządzenie nie powinno mieć problemu z wytrzymaniem pełnego dnia pracy, a nawet dłużej, jeśli ograniczymy się do mniej wymagających zastosowań.
Plusem jest obsługa szybkiego ładowania mocą 33 W. Kompatybilną ładowarkę znajdziemy w zestawie.
Podsumowanie
Tecno Spark 20 Pro+ to prawdopodobnie najlepiej wyglądający telefon w swojej klasie. Dodatkowo może się pochwalić świetną jakością wykonania, bardzo dobrym wyświetlaczem oraz zupełnie przyzwoitym interfejsem, co bynajmniej wcale nie jest w tym segmencie regułą. Niestety wszystko to okupione zostało kilkoma poważnymi kompromisami, w tym przede wszystkim niską wydajnością, brakiem 5G oraz przeciętną jakością wbudowanych głośników czy aparatu.
To nie jest zły telefon, szczególnie w aktualnej cenie rzędu 989 zł. Przypuszczam, że sam wygląd będzie dla wielu użytkowników wystarczającym powodem do jego zakupu. Warto jednak zdawać sobie sprawę z jego ograniczeń i przed wydaniem pieniędzy zastanowić się, czy nie będą one dla nas kulą u nogi.
Ocena końcowa: 7/10
Plusy:
Atrakcyjny design
Wysoka jakość wykonania
Bardzo dobry wyświetlacz
Funkcjonalny, estetyczny interfejs
Bogaty zestaw akcesoriów
Niewygórowana cena
Minusy:
Niska wydajność
Brak 5G
Przeciętna jakość zdjęć i nagrań
Głośniki zostawiają sporo do życzenia
Błędy w tłumaczeniu systemu
Smartfona do testów udostępniła firma Tecno.
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 15:18:37| Telepolis.pl
Firma Nothing zaprezentowała i wprowadziła do przedsprzedaży dwa nowe modele bezprzewodowych słuchawek, Ear oraz Ear (a). Te pierwsze stanowią następcę słuchawek Nothing Ear (2), natomiast te drugie powstały z myślą o nabywcach szukających czegoś tańszego.Nothing Ear nowy flagowiec marki
Pierwsze z nowych słuchawek, Nothing Ear, to model flagowy, stanowiący następcę modelu Ear (2). Mają one wymiary 29,4 x 21,7 x 24,1 mm i ważą po 4,62 g. W komplecie ze słuchawkami jest etui ładujące o wymiarach 55,5 x 55,5 x 22 mm i masie 51,9 g. Słuchawki są odporne na działanie pyłów i wody na poziomie IP54. W przypadku etui mamy IP55.
Najważniejszym elementem słuchawek są 11-milimetrowe przetworniki dynamiczne z ceramiczną membraną, dzięki czemu powinny sobie świetnie radzić z odtworzeniem bogactwa i wyrazistości wysokich tonów. Wyraźniejszą sygnaturę dźwiękową zapewniają również dwa dodatkowe otwory wentylacyjne, poprawiające przepływ powietrza.
Nothing Ear ma na wyposażeniu łączność Bluetooth 5.3 oraz obsługę takich funkcji, jak Google Fast Pair, Microsoft Swift Pair czy Dual Connection. Za jakość przesyłanych do słuchawek dźwięków odpowiada obsługa takich kodeków, jak AAC, SBC, LDAC i LHDC 5.0. Nad tym, by nic nie zakłóciło odbioru muzyki, dba również algorytm Smart ANC, redukujący hałas nawet o 45 dB.
Baterie o pojemności 46 mAh, wbudowane w słuchawki Nothing Ear mają pozwolić na maksymalnie 8,5 godziny słuchania muzyki bez ANC (do 5,2 godziny z ANC). Etui ładujące ma dodatkowy akumulator o pojemności 500 mAh, co wydłuża czas pracy słuchawek (słuchania muzyki) do ponad 40 godzin bez ANC (do 24 godzin z ANC). Baterię w etui można naładować przez złącze USB-C lub bezprzewodowo (Qi).
Nothing Ear (a) słuchawki dla oszczędniejszych
Słuchawki Nothing Ear (a) mają wymiary 30,9 x 21,7 x 24,3 mm, ważą po 4,8 g. i są odporne na działanie pyłów i wody na poziomie IP54. Etui ładujące, dołączone do zestawu, ma wymiary 47,6 x 63,3 x 22,7 mm i masę 39,6 g. W tym przypadku otrzymujemy tylko odporność na zachlapanie (IPX2).
Te śłuchawki oferują również 11-milimetrowe przetworniki, ale z membraną PMI + TPU. W stosunku do droższego modelu, nie mamy tu również wsparcia dla kodeku LDHC 5.0. Reszta specyfikacji jest podobna.
Nothing Ear (a) mają wbudowane baterie o pojemności 46 mAh, co według danych producenta pozwala na maksymalnie 9,5 godzin słuchania muzyki z wyłączoną redukcją szumów (do 5,5 godziny z ANC). Jeśli sięgniemy po energię z etui ładującego (500 mAh), czas ten wydłuży się odpowiednio do 42,5 godziny oraz 24,5 godziny.
Dostępność i cena
Na stronie pl.nothing.tech ruszyła przedsprzedaż nowych słuchawek marki. Słuchawki Nothing Ear są dostępne w kolorze czarnym lub białym za 679 zł.
Słuchawki Nothing Ear (a) są dostępne w kolorze żółtym, a także w białym i czarnym. Ich cena wynosi 459 zł.
Zobacz: Nadchodzi Nothing Phone (2a) Community Edition. Pomóż go zaprojektować
Zobacz: Nothing Phone (2a) do 1500 zł trudno o lepszy telefon (test)
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 14:48:06| Telepolis.pl
Smartfony Moto G cieszą się nieustanną popularnością, a teraz jest świetna okazja na kupno w dobrej, bo mocno obniżonej cenie jednego z bardziej udanych modeli z tej serii Moto G52.Na rynku nieustannie pojawiają się nowe smartfony, często kuszące przy tym niskimi cenami. Zazwyczaj za przysłowiowe grosze kupimy jednak telefony o bardzo skromnej specyfikacji. Alternatywą może być wybór starszego modelu, ale o parametrach technicznych przewyższających nowe budżetowce. Teraz pojawiła się dobra okazja na telefon Motorola Moto G52.
Motorola Moto G52 w dniu swojego debiutu kosztowała 1199 zł, od tego czasu sugerowana cena spadła do 799 zł, jednak w nowej promocji można mieć ten model już za 589 zł. To przystępna kwota, za którą otrzymamy dobrego średniaka z ekranem AMOLED, aparatem 50 Mpix i akumulatorem 5000 mAh. Oferta obowiązuje do końca kwietnia.
Sprawdź okazję na Moto G52 w najniższej cenie 589 zł.
Motorola Moto G52: dlaczego warto?
Motorola Moto G52 jest wyposażona w 6,6-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (2400 x 1080) z odświeżaniem 90 Hz. Jak przystało na tego producenta, na obudowie znajdziemy głośniki stereo z dźwiękiem Dolby Atmos.
Sercem Moto G52 jest układ Qualcomm Snapdragon 680, któremu towarzyszy 6 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej. Dodatkowe miejsce na pliki zapewni
karta microSD do 1 TB.
Moto G52 zapewnia łączność LTE, Wi-Fi 5 (802.11ac), Bluetooth 5.0 i NFC. W specyfikacji znajdziemy też odbiornik satelitarny łączący systemy GPS, GLONASS i Galileo, port USB-C oraz wyjście audio 3,5 mm.
Główną sekcję foto tworzy układ trzech tylnych aparatów: 50 Mpix (f/1,8), szerokokątny 8 Mpix (f/2,2) i makro 2 Mpix ( f/2,4). Do zdjęć selfie wykorzystamy natomiast aparat 16 Mpix (f/2,45).
Energię do pracy Moto G52 dostarcza akumulator 5000 mAh z szybkim ładowaniem o mocy 30 W. Wszystkim zarządza Android 12.
kwiecień 2022
169 g, 7.99 mm grubości
4 GB RAM
128 GB, microSD do 1000 GB
-
50 Mpix + 8 Mpix + 2 Mpix + 16 Mpix
6.6" - AMOLED (1080 x 2400 px, 399 ppi)
Qualcomm SM6225 Snapdragon 680, 2,40 GHz
Android v.12.0
5000 mAh, USB-C
Zobacz pełną specyfikację telefonu Motorola Moto G52
Zobacz: Galaxy M55 już jest w Polsce. Oto cena
Zobacz: Debiutuje Moto G04s. To najnowszy budżetowiec Motoroli
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 14:44:02| Telepolis.pl
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami mPay zaprezentował własną kartę debetową, która pozwoli korzystać ze środków zgromadzonych w aplikacji. Będzie ją też można dodać do portfeli Google Pay oraz Apple Pay. Z aplikacji mPay korzysta 1,5 miliona Polaków. Od teraz, dzięki karcie debetowej użytkownicy będą mogli swobodnie dysponować środkami zgromadzonymi w aplikacji poza jej środowiskiem robiąc zakupy stacjonarnie, przez internet czy wypłacając środki w bankomacie w Polsce i na świecie.
Użytkownicy aplikacji mobilnej mPay będą mogli korzystać zarówno z karty fizycznej, jak i karty wirtualnej, którą w prosty sposób będzie można połączyć z aplikacją Google Pay, a docelowo również Apple Pay.
W trakcie procesu zamawiania karty, odbiorcy otrzymają do wyboru pakiet subskrypcyjny w trzech opcjach: Standard, Gold oraz VIP. W zależności od wybranego pakietu użytkownik może otrzymać dodatkowe korzyści np. 100 zł zwrotu za OC lub AC. Karta debetowa mPay dostępna będzie również w trzech wariantach kolorystycznych. Partnerem projektu została Visa.
Najnowszą zmianą funkcjonalną w aplikacji są także darmowe przelewy między portmonetkami w aplikacji mPay. Użytkownicy mogą sobie nawzajem przelewać środki, podając tylko numer telefonu.
W najbliższych planach spółki jest także m.in. wdrożenie płatności za tankowanie bez wychodzenia z samochodu, obsługa biletowa Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście oraz nowe produkty pożyczkowe do 20 tys. zł.
Zobacz: mPay ruszył z nową platformą. Ułatwi podróżowanie koleją
Zobacz: mPay ma super nowości. Rachunki same się zapłacą
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 14:06:09| Telepolis.pl
Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje zmiany w ważnych przepisach dla wielu Polaków. Dotyczą one niedawno wprowadzonego prawa o konfiskacie auta za jazdę na podwójnym gazie.W połowie marca w Polsce zaczęło obowiązywać nowe prawo, które umożliwia konfiskatę auta kierowcom, którzy zostaną przyłapani na jeździe po pijaku. Przepisy od początku budzą duże wątpliwości i wywołały ogromne zamieszanie, częściowo z winy samych polityków. Głos w tej sprawie zabrało Ministerstwo Sprawiedliwości, które szykuje już zmiany.
Zmiana przepisów o konfiskacie auta
Przypomnijmy, że według obecnie obowiązujących przepisów auto jest konfiskowane w trzech przypadkach:
Gdy kierowca spowoduje katastrofę, bezpośrednie niebezpieczeństwo lub wypadek przy stężeniu alkoholu przekraczającym 1 promil,
Gdy kierowca prowadzi samochód przy stężeniu alkoholu przekraczającym 1,5 promila,
Gdy kierowca prowadzi samochód przy stężeniu alkoholu powyżej 0,5 promila, ale ma zakaz prowadzenia pojazdów lub był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego albo za przestępstwo komunikacyjne popełnione w stanie nietrzeźwości.
Jednak wątpliwości budzi przede wszystkim obligatoryjność takie decyzji. Sąd, według aktualnych przepisów, nie ma wyboru i musi orzec przepadek auta lub jego równowartości. Ministerstwo Sprawiedliwości zwraca uwagę, że podobny mechanizm działa już między innymi w Belgii, Finlandii, Estonii, Włoszech, Słowenii i Luksemburgu, ale tam jest on orzekany fakultatywnie. Oznacza to, że sąd może odebrać kierowcy auto, ale nie musi. Przepadek orzekany jest głównie w momencie spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości lub recydywy.
Nałożony przez ustawodawcę na sąd obowiązek orzekania przepadku pojazdu mechanicznego stanowi istotne ograniczenie kompetencji sądu do sprawowania wymiaru sprawiedliwości.
- czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Sprawiedliwości.
Dlatego też rząd szykuje zmiany, które zniosą obligatoryjność orzekania konfiskaty auta. Decyzja w tej w kwestii będzie należała do sądu. Po przeprowadzeniu prac analitycznych i koncepcyjnych, w resorcie sprawiedliwości przygotowano projekt przepisów wyjaśniających niejasności wynikające z nowelizacji przepisów. Projekt ustawy został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Następnie zostanie skierowany do konsultacji publicznych.
W pierwszym miesiącu obowiązywania nowych przepisów skonfiskowano aż 480 samochodów.
Zobacz: Rząd porządkuje smartfony Polaków. Nowy obowiązek już 16 kwietnia
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 13:40:32| Telepolis.pl
Wielkimi krokami zbliża się Apple WWDC. W trakcie wydarzenia Apple nową wersję oprogramowania do swoich zegarków. Niestety, starsze modele przestaną być wspierane.Już 10 czerwca odbędzie się WWDC, czyli coroczne wydarzenie Apple, skierowane głównie do deweloperów. W trakcie konferencji firma z Cupertino powinna zaprezentować między innymi nową wersję oprogramowania do swoich zegarów, czyli WatchOS 11. Jednak nie wszystkie smartwatche dostaną aktualizację.
Apple kończy wsparcie dla tych urządzeń
WatchOS 11 powinien przynieść znaczące usprawnienia do zegarówki Apple. Część powinna być związana z nowymi funkcjami zdrowotnymi, ale mówi się też o obsłudze AI, chociaż jedynie w połączeniu z iPhone'ami. Szczegóły nie są znane, ale wiemy już, jakie modele prawdopodobnie nie zostaną zaktualizowane do nowej wersji oprogramowania.
Aktualizację do Watch OS 11 powinny otrzymać:
Apple Watch Series 5
Apple Watch Series 6
Apple Watch Series 7
Apple Watch Series 8
Apple Watch Series 9
Apple Watch SE (1. generacja)
Apple Watch SE (2. generacja)
Apple Watch Ultra (1. generacja)
Apple Watch Ultra 2
Oznacza to, że nowe oprogramowanie nie trafi na Apple Watch Series 4. Nie ma w tym nic dziwnego, to w końcu zegarek, który trafił do sprzedaży już 5 lat temu. To, że był wspierany przez tak długi czas, zasługuje na uznanie. Jednak jego czas już nastąpił i dalsze aktualizacje nie będą dla niego dostępne.
Wcześniej informowaliśmy też o urządzeniach, które nie dostaną aktualizacji do iOS 18 i iPadOS 18.
Zobacz: Komputery Apple wejdą w nową erę. Pomogą w tym nowe układy
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 13:00:00| Telepolis.pl
Potwierdziło się wczorajsze odkrycie, że Samsung Galaxy M55 zmierza do Polski. Smartfon już do nas dotarł i można go kupić w popularnych sieciach sklepów z elektroniką.Samsung Galaxy M55 zadebiutował pod koniec marca w Brazylii, a po odkryciu poświęconej mu sekcji pomocy na polskiej stronie producenta telefon szybko doczekał się oficjalnej premiery. Galaxy M55 ma już swoją pełną stronę produktową, trafił też do pierwszych ofert w popularnych sieciach sklepów z elektroniką jak Media Expert, RTV Euro AGD czy x-kom. Cena nie wszędzie jest identyczna, ale zaczyna się od 1899 zł. Jest więc taniej, niż się zapowiadało po debiucie w Brazylii. Do wyboru są warianty czarny i zielony.
Samsung Galaxy M55 co w nim ciekawego?
Samsung Galaxy M55 ma pewne punkty wspólne ze swoim odpowiednikiem z serii, A, czyli Galaxy A55, jednak jest też kilka różnic, które mogą przyciągnąć uwagę fanów marki.
Galaxy M55 kusi ekranem Super AMOLED Plus o przekątnej 6,7 cala (1080 x 2400), z odświeżaniem 120 Hz i jasnością 1000 nitów. W szkło wkomponowany jest czytnik linii papilarnych.
Sercem Galaxy M55 jest nietypowy w serii średniaków Samsunga układ Snapdragon 7 Gen 1. To jednostka 4 nm z najszybszym rdzeniem o taktowaniu 2,4 GHz, która niestety ustępuje nieco Exynosowi 1480 z Galaxy A55. Pracę układu SoC wspiera 8 GB pamięci RAM, a na polskim rynku obecnie sprzedawany jest tylko jeden wariant z pamięcią wewnętrzną 128 GB. Na stronie Samsunga wymieniony został też model z 256 GB, może również się pojawi w sklepach. Galaxy M55 pozwala dołożyć kartę microSD o pojemności do 1 TB. Smartfon połączy się z sieciami 5G i Wi-Fi 6, a z akcesoriami przez Bluetooth 5.2.
Główny aparat w Galaxy M55 ma rozdzielczość 50 Mpix (f/1,8, OIS), towarzyszy mu aparat szerokokątny 8 Mpix (f/2,2) oraz czujnik głębi 2 Mpix (f/2,4). Przedni aparat oferuje natomiast zaskakującą rozdzielczość 50 Mpix. Maksymalna rozdzielczość nagrywania z tyłu i z przodu to 4K w 30 kl./s.
Energii do pracy Galaxy M55 dostarcza akumulator 5000 mAh z ładowaniem 45 W według producenta, bo niektóre sklepy podają 25 W.
Samsung Galaxy M55 dostarczany jest z systemem Android 14 i interfejsem One UI 6.1. Producent obiecuje pięć lat aktualizacji, w tym cztery duże wersje Androida.
Kup Samsung Galaxy M55 w najniższej cenie
Zobacz: Huawei Pura 70 oficjalnie. To ma być nowy rozdział dla marki
Zobacz: OnePlus Pad Go zmierza do Polski. To niedrogi tablet z LTE
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 12:41:36| Telepolis.pl
Huawei zaprezentował smartfony z rodziny Pura 70. Urządzenia zastąpią flagową serię P.Huawei zaprezentował swoje nowe smartfony z flagowej serii P - a raczej z serii Pura, bo wraz z debiutem nowych modeli producent pokusił się o rebranding. Nowa generacja ma się składać z czterech urządzeń: Huawei Pura 70, Pura 70 Pro, Pura 70 Pro+ oraz Pura 70 Ultra.
Huawei Pura 70
Podstawowa wersja nowego flagowca Huawei sama w sobie zapowiada się na całkiem obiecującego smartfona fotograficznego. Urządzenie wyposażono w procesor HiSilicon Kirin 9010 oraz wyświetlacz LTPO OLED o przekątnej 6,6", odświeżaniu 120 Hz i rozdzielczości 1256 x 2760. Telefon posiada 12 GB RAM, nawet 1 TB pamięci wewnętrznej oraz akumulator o pojemności 4900 mAh z obsługą szybkiego ładowania przewodowego i bezprzewodowego (odpowiednio 66 i 50 W).
Główną atrakcją jest jednak przede wszystkim aparat. Na pleckach znajdziemy potrójną jednostkę o parametrach zbliżonych do zeszłorocznego Huawei P60 Pro. Główny moduł bazuje na dużym sensorze o rozdzielczości 50 Mpix z obiektywem o zmiennej przysłonie f/1.4-4.0. Do tego urządzenie wyposażono w moduł ultraszerokokątny o rozdzielczości 13 Mpix oraz tele z pięciokrotnym przybliżeniem o rozdzielczości 12 Mpix.
Huawei Pura 70 Pro i Pura 70 Pro+
Huawei Pura 70 Pro i Pura 70 Pro+ to w znacznej mierze ten sam telefon, choć różniący się ilością pamięci RAM (12 GB w Pro i 16 GB w Pro+) oraz zewnętrznym wykończeniem. W porównaniu z podstawowym wariantem różnice obejmują przede wszystkim większy wyświetlacz o przekątnej 6,8" oraz jeszcze lepszy aparat.
Ten ostatni wykorzystuje znany z podstawowej wersji moduł główny o rozdzielczości 50 Mpix i zmiennej przysłonie f/1.4-4.0. Oprócz tego dostajemy jednak aparat tele o rozdzielczości 48 Mpix z 3,5-krotnym przybliżeniem oraz jednostkę ultraszerokokątną 12,5 Mpix.
Akumulator na pokładzie Huawei Pura 70 Pro i Pura 70 Pro+ ma 5050 mAh i obsługuje szybkie ładowanie mocą 100 W oraz szybkie ładowanie bezprzewodowe 80 W.
Huawei Pura 70 Ultra
Najbardziej intrygującym spośród nowych smartfonów jest bez dwóch zdań Huawei Pura 70 Ultra. Większość jego specyfikacji wygląda identycznie jak w przypadku wariantu Pro+, ale z jedną istotną różnicą: na pokładzie znalazł się jeszcze bardziej zaawansowany aparat.
Tutejsza kamerka to przede wszystkim główny moduł na bazie sensora w rozmiarze 1" o rozdzielczości 50 Mpix. Sparowano go z wysuwanym obiektywem o zmiennej przysłonie f/1.6-4.0 i ogniskowej odpowiadającej 22,5 mm dla pełnej klatki.
Na tym jednak nie koniec. Zestaw aparatów uzupełnia moduł tele o rozdzielczości 50 Mpix z 3,5-krotnym przybliżeniem oraz przysłoną f/2.1 oraz aparat ultraszerokokątny o rozdzielczości 40 Mpix.
Huawei Pura 70 - ceny i dostępność
Na ten moment nowe urządzenia zostały zapowiedziane wyłącznie w Chinach. Można je zamówić w przedsprzedaży, natomiast do sklepów trafią 22 kwietnia 2024. Ich ceny prezentują się następująco:
Huawei Pura 70 - od 5499 do 6999 juanów (ok. 3100 - 3900 zł)
Huawei Pura 70 Pro - od 6499 do 7999 juanów (ok. 3650 - 4500 zł)
Huawei Pura 70 Pro+ - od 7999 do 8999 juanów (ok. 4500 - 5050 zł)
Huawei Pura 70 Ultra - od 9999 do 10 999 juanów (ok. 5600 - 6150 zł)
Tanio bynajmniej nie jest, szczególnie że w specyfikacji urządzeń nadal nie ma wzmianki chociażby o obsłudze 5G.
Zobacz: Huawei Nova 12s, Nova 12 SE i Nova 12i debiutują w Polsce. Na start promocja
Zobacz: Pura w rękach Huawei. Chińczycy: To synonim piękna
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-18 12:10:23| Telepolis.pl
Yanosik to aplikacja uwielbiana przez polskich kierowców. Apka jest dostępna dla Android Auto, ale czy pojawi się także na Android Automotive?W świecie smartfonów mnóstwo się zmienia, ale i samochody nie stoją w miejscu. Wśród kierowców spore uznanie zyskał Android Auto, czyli możliwość połączenia smartfonu z samochodem i przeniesienia niektórych aplikacji na wyświetlacz auta.
Yanosik dla Android Auto jest dostępny od drugiej połowy 2021 roku, czyli niemal od początku obecności tego systemu na polskim rynku. Priorytetem było wtedy dostarczenie kierowcom nawigacji i ostrzeżeń o zdarzeniach na trasie oraz możliwości łatwego dodawania własnych zgłoszeń.
Aktualnie Yanosik dla Android Auto obsługuje także powiadomienia Yanosik Traffic i przeszedł szereg optymalizacji. Dzięki współpracy z Asystentem Google można Yanosika obsługiwać głosowo, bez sięgania do ekranu. W czasie jazdy aplikacja może nawet informować o pełnych nazwach ulic, co ułatwia nawigację w nieznanym mieście. W planach jest dalsze rozwijanie jego najważniejszych funkcji i optymalizacja dla najnowszych wersji Android Auto.
Będzie Yanosik dla Android Automotive?
Android Automotive jest zaś zainstalowany przez producenta na komputerze samochodu i pełni funkcję informacyjno-rozrywkową. Smartfon nie jest potrzebny do obsługi tego systemu i ma on bezpośredni dostęp także do podzespołów auta. Przykładowo Android Automotive pozwala sterować muzyką, odebrać rozmowę, włączyć klimatyzację i da znać o zbliżającym się przeglądzie.
Twórcy Yanosika są świadomi, że obecność na wbudowanych systemach samochodowych jest konieczna i to jest kierunek przyszłości. Na Android Automotive również dostępne są popularne aplikacje, ale na razie nie ma dla niego Yanosika. Czy to się zmieni?
Małgorzata Dąbrowska z Yanosika nie wykluczyła tej możliwości, choć na chwilę obecną nie ma takich planów. Priorytetem jest rozbudowa Yanosika na telefony oraz dla Android Auto i Apple CarPlay. Temat Android Automotive jest interesujący i firma nie zamyka się na nowe możliwości.
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] następna »