Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
Tag: razer
2021-09-24 11:10:00| Telepolis.pl
Firma Razer zaprezentowała dzisiaj nowe słuchawki Kaira X for Xbox oraz Kaira X for PlayStation. Jak sama nazwa sugeruje, to modele stworzone z myślą o użytkownikach konsol.Razer Kaira X to nowe słuchawki dla graczy, które dzisiaj zostały zaprezentowane przez producenta z charakterystycznym, zielonym logo. Będą one dostępne w dwóch wersjach pod konsole z serii PlayStation lub Xbox. W obu przypadkach bazują one na konstrukcji znanej wśród graczy PC-towych.
Razer Kaira X dla graczy PlayStation i Xbox
Dzięki nowej Kaira X gracze mają teraz jeszcze większy wybór, jeśli chodzi o wybór idealnego zestawu słuchawkowego Razera do konsol Xbox czy PlayStation oraz do komputerów PC. Dzięki nowej, energetycznej gamie kolorów headsetu Kaira X i podstawek ładujących oraz eleganckim białym kolorom, w których będą dostępne Kaira, Kaira Pro i Wolverine V2, gracze mogą być śmiali i promienni, tak jak ich sprzęt.
- powiedział Alvin Cheung, starszy wiceprezes działu urządzeń peryferyjnych Razer.
Słuchawki Razer Kaira X wyposażone są w przetworniki TriForce o średnicy 50 mm, które mają gwarantować wysokiej jakości dźwięk. Producent zadbał w nich o lepszą separację częstotliwości, co ma się przekładać między innymi na mocniejsze basy. Nie zapomniano również o elastycznym, wyjmowanym mikrofonie kardioidalnym HyperClear. Cena nowych słuchawek to 69,99 euro zarówno w wersji na PlayStation, jak i Xbox. Do sprzedaży trafią 23 września. Oprócz tego firma Razer zaprezentowała też modele Karia, Kaira Pro oraz Wolverine V2 White Edition.
Zobacz: BenQ EX2710Q MOBIUZ - monitor dla graczy z 2.1-kanałowym dźwiękiem
Zobacz: Microsoft prezentuje nowe urządzenia Surface
Tagi: i
xbox
playstation
nowe
2021-09-15 12:17:00| Telepolis.pl
Firma Razer poinformowała o wprowadzeniu do sprzedaży nowego kontrolera do gier o nazwie Wolverine V2 Chroma. Jest on skierowany do profesjonalnych graczy. Marka przekonuje, że to najbardziej zaawansowana konstrukcja w jej historii.Razer Wolverine V2 Chroma to podobno najbardziej zaawansowany kontroler w historii marki. Można z niego korzystać zarówno na konsolach z rodziny Xbox (Xbox Series X/S oraz Xbox One), jak i komputerach PC. Firma Razer zapewnia, że jest model, który może pochwalić się jednymi z najkrótszych czasów aktywacji przycisków i reakcji spośród wszystkich kontrolerów dostępnych na rynku. To możliwe dzięki zastosowaniu przełączniku Mecha-Tactile oraz stabilnego połączenia przewodowego.
Razer Wolverine V2 Chroma jest wyposażony w:
Przyciski akcji Mecha-Tactile oraz D-Pad, które zapewniają superszybką aktywację i czas reakcji
6 dodatkowych przycisków wielofunkcyjnych (2 górne bumpery plus 4 triggery na spodzie)
Wymienne nasadki drążków analogowych (dodatkowa nasadka w kształcie kopułki i nasadka z zagłębieniem na kciuk)
Tryb Hair Trigger Mode z przełącznikami zmniejszającymi dystans aktywacji przycisków spustowych
Nowa konstrukcja w kształcie litery L, w strefie dotyku w pełni pokryta teksturowanym materiałem
Podświetlenie Razer Chroma RGB
Kontroler jest częścią nowej kampanii reklamowej "Connect. Compete. Conquer", która ma pokazywać korzyści płynące z korzystania ze sprzętów marki. Razer Wolverine V2 Chroma jest już dostępny w sprzedaży w oficjalnym sklepie Razer oraz u autoryzowanych sprzedawców. Cena to 159,99 euro.
Zobacz: Logitech G435 - lekkie, niedrogie i bezprzewodowe słuchawki dla graczy
Zobacz: NZXT prezentuje mikrofon USB Capsule dla streamerów i graczy
Tagi: zł
ponad
gier
razer
2021-09-03 16:18:00| Telepolis.pl
Razer zaprezentował nowe fotele dla graczy z serii Iskur, które pokryte są tkaniną. Wśród dostępnych modeli znajduje się wariant XL, dedykowany trochę większym i cięższym graczom.Razer zaprezentował nowe modele foteli dla graczy, które należą do serii Iskur. Największa różnica w porównaniu z wcześniejszymi wersjami polega na rezygnacji z materiału przypominającego skórę na rzecz miękkiej i odpornej tkaniny. Producent zapewnia, że materiał jest przyjemny w dotyku, wytrzymały i jednocześnie odporny na wodę, olej oraz brud.
Razer Iskur Fabric - nowe fotele dla graczy
Razer Iskur Fabric, bo tak brzmi pełna nazwa nowego fotela dla graczy, wyposażony jest w znany już z wcześniejszych wersji system podparcia odcinka lędźwiowego. Warto też wspomnieć o dostępności modelu XL, który przeznaczony jest dla trochę większych, ale też cięższych graczy. Fotel w tym wydaniu jest o około 15 procent większy, dzięki czemu będzie idealny dla osób o wzroście do 208 cm oraz wadze nawet 180 kg.
[GALERIA:7303]
Nowe fotele Razer Iskur Fabric są już dostępne w internetowym sklepie Razer oraz w stacjonarnych sklepach RazerStore. Nowy Razer Iskur Fabric jest do kupienia w cenie 549,99 euro, a wersja XL w cenie 649,99 euro.
Zobacz: aptX Lossless - słuchawki Bluetooth zyskają bezstratną jakość audio
Zobacz: Wygląda jak zwykły rower z supermarketu, ale to JEEP. I do tego elektryczny!
Tagi: nowe
razer
graczy
większych
2021-08-23 09:24:00| Telepolis.pl
Jeśli korzystacie z akcesoriów firmy Razer i macie zainstalowane oprogramowanie Razer Synapse, to musicie wiedzieć, że właśnie odkryto w nim krytyczną lukę bezpieczeństwa. Na szczęście nie ma powodów do panikowania.Razer Synapse to oprogramowanie, za pomocą którego obsługuje się akcesoria firmy Razer. Mowa o myszkach, klawiaturach czy też słuchawkach. Jeśli z niego korzystacie, to musicie wiedzieć, że jeden z użytkowników Twittera właśnie odkrył lukę bezpieczeństwa, dzięki której łatwo można uzyskać uprawnienia systemowe w Windows 10. Na szczęście nie ma powodów do paniki i nie musicie pozbywać się Razer Synapse ze swojego komputera.
O co chodzi?
Po podłączeniu klawiatury lub myszki marki Razer Windows 10 automatycznie rozpoczyna pobieranie i instalowanie aplikacji Razer Synapse. Cały proces przebiega z nadanimy uprawnieniami systemowymi. W pewnym momencie oprogramowanie pyta nas o lokalizację folderu, w którym ma zostać zainstalowane. Teraz wystarczy w dowolnym miejscu na dysku kliknąć Shift+prawy przycisk myszki i otworzyć PowerShell. Ten również ma nadane uprawnienia systemowe i pozwala na wpisanie dowolnej komendy, a tym samym zrobienie w systemie praktycznie wszystkiego, w tym także zainstalowanie oprogramowania śledzącego.
Need local admin and have physical access?
- Plug a Razer mouse (or the dongle)
- Windows Update will download and execute RazerInstaller as SYSTEM
- Abuse elevated Explorer to open Powershell with Shift+Right click
Tried contacting @Razer, but no answers. So here's a freebie pic.twitter.com/xDkl87RCmz
jonhat (@j0nh4t) August 21, 2021
Błąd został odkryty przez użytkownika o pseudonimie jonhat. Podobno skontaktował się on z Razerem, ale firma w żaden sposób mu nie odpowiedziała i dlatego zdecydował się na ujawnienie luki na Twitterze. Dopiero po tym przedstawiciele Razera się z nim skontaktowali i zapewnili, że już pracują nad rozwiązaniem. Dobra informacja jest taka, że tego typu atak wymaga fizycznej obecności i podłączenia myszki lub klawiatury Razer do komputera. Nie da się go przeprowadzić zdalnie. Pomimo tego jest to sytuacja niedopuszczalna. Szkoda, że marka dopiero po czasie zareagowała, ale jak to mówią - lepiej późno niż wcale.
Razer wydał też oświadczenie w tej sprawie:
Zostaliśmy poinformowani o sytuacji, w której nasze oprogramowanie, w bardzo konkretnym przypadku użycia, daje użytkownikowi szerszy dostęp do jego komputera podczas procesu instalacji. Zbadaliśmy ten problem i obecnie wprowadzamy zmiany do aplikacji instalacyjnej, które ograniczą powyższą możliwość zastosowania. Wkrótce udostępnimy zaktualizowaną wersję aplikacji. Korzystanie z naszego oprogramowania (w tym aplikacji instalacyjnej) nie pozwala osobom trzecim na nieautoryzowany dostęp do urządzenia. Dążymy do zapewnienia cyfrowego bezpieczeństwa wszystkich naszych systemów i usług, a jeśli natkniesz się na jakiekolwiek potencjalne błędy, zachęcamy do ich zgłaszania za pośrednictwem naszej usługi (typu bug bunty) Inspectiv.
Zobacz: Piekło zamarzło. Apple zdał sobie sprawę, że jego myszka jest do bani
Zobacz: Xbox pokazał nowe słuchawki dla graczy, które nie kosztują majątku
Tagi: błąd
pozwala
uzyskać
razer
2021-08-06 16:15:00| Telepolis.pl
Razer Opus X to atrakcyjnie wycenione słuchawki z funkcją redukcji szumu. Czy warto je kupić?Podsumowanie | Ocena końcowa: 9/10
Razer Opus X to produkt, który pod wieloma względami kompletnie nie pasuje do wizerunku amerykańskiego producenta. I żeby była jasność piszę to jako komplement. Przede wszystkim testowane słuchawki jak na swój segment oferują bardzo przyzwoitą jakość dźwięku, choć w dalszym ciągu serwowanego bardziej na modlę rozrywkową niż audiofilską. Do tego mają mogą pochwalić się działającym ANC i bardzo długim czasem pracy na baterii. Nieco lepsza mogłaby być jasność wykonania, a i etui transportowe byłoby mile widziane, ale za te pieniądze naprawdę nie można narzekać. Bo właśnie Razer Opus X są jak na słuchawki z ANC wyjątkowo tanie i jest to prawdopodobnie ich największy atut. Zdecydowanie warto się nimi zainteresować.
Wady
Jakość wykonania mogłaby być nieco wyższa
Brak wymienny padów
Brak etui transportowego w zestawie
Zalety
Atrakcyjna cena
Skuteczny system ANC
Dobra jak na ten segment jakość dźwięku
Bardzo długi czas pracy na jednym ładowaniu
Lekkie i wygodne
Słuchawki z ANC w rozsądnej cenie
Słuchawki bezprzewodowe z aktywną redukcją szumów stały się w ostatnich latach bardzo popularną kategorią sprzętu. Nie powinno w związku z tym dziwić, że tego typu produkt znajdziemy także w ofercie firmy Razer. Model Razer Opus X wyróżnia się jednak na tle konkurencji wyjątkowo atrakcyjną ceną. W USA słuchawki kosztują 99 dolarów, co w polskich sklepach powinno przełożyć się na ok. 400 zł.
Jak za słuchawki wokółuszne z redukcją szumu ta cena to prawdziwa okazja, ale niesie także ze sobą pewne konsekwencje. Jedną z nich jest ubogi zestaw handlowy. W pudełku poza samymi nausznikami i dokumentacją nie znajdziemy żadnych akcesoriów. Nawet przewód USB-C do ładowania musimy zorganizować we własnym zakresie.
Minimalizm w odcieniach zieleni
Razer jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów sprzętu gamingowego, natomiast sprzęt gamingowy kojarzony jest z krzykliwą, często kiczowatą estetyką. W przypadku modelu Opus X niczego takiego jednak nie uświadczymy. W projekcie słuchawek producent postawił na minimalizm. Nie ma tu praktycznie żadnych niecodziennych zdobień, a jedynym przejawem ekstrawagancji jest niecodzienny zielony kolor obudowy. Na całe szczęście nie jesteśmy na niego skazani nowe Opusy dostępne są również w wersji białej oraz różowej.
Słuchawki niemal w całości wykonane są z plastiku jednak jest to tworzywo dobrej jakości twarde, lekko szorstkie, z matowym wykończeniem. W dotyku jest przyjemne i sprawia wrażenie wytrzymałego, ,choć przy mocniejszym uderzeniu prawdopodobnie mogłoby popękać warto o tym pamiętać, gdyż w zestawie nie ma etui transportowego. Ogólnie jakość wykonania ustępuje wyraźnie większości popularnych konstrukcji z ANC, jednak pozostaje adekwatna do ceny.
Pod warstwą plastiku pałąk słuchawek jest metalowy i elastyczny. Zmiana jego długości odbywa się za pomocą rozsuwanego mechanizmu z wyraźnie wyczuwalnymi ząbkami, które skutecznie blokują go w określonej pozycji. Sam zakres regulacji jest stosunkowo szeroki, w związku z czym słuchawki powinny dobrze pasować do głów większości użytkowników. Od spodu pałąk wyściełany został warstwą gąbki oraz obity ekoskórą.
Muszle słuchawek obracają się o 90 stopni, dzięki czemu lepiej dopasowują się do kształtu głowy i nie uwierają, kiedy zrzucimy je na szyję. Na minus należy natomiast odnotować fakt, że pady z ekoskóry przytwierdzone zostały na stałe. Oznacza to, że nie będziemy mogli ich wymienić kiedy nieuchronnie zaczną się zużywać.
Lekko i komfortowo
Trzeba przyznać, że o ile jakość wykonania Razer Opus X mogłaby być nieco wyższa, tak do wygody ich noszenia nie można mieć większych uwag. Słuchawki są lekkie, jednak dzięki rozsądnie dobranej sile nacisku pewnie leżą na głowie. Z kolei miękkie pady w żaden sposób nie uwierają i spokojnie mieszczą całą małżowinę. Generalnie dłuższe sesje z Opusami nie powinny być problemem, choć oczywiście latem ucho może się w środku trochę zagrzać.
Jeśli chodzi o pasywną izolację od otoczenia, jest ona raczej przeciętna. Na całe szczęście do naszej dyspozycji mamy również aktywną redukcję szumów (ANC). Czy trzyma ona poziom porównywalny np. z Sony WH1000-XM4? Nie, w żadnym wypadku. Nie da się jednak ukryć, że działa i pozwala komfortowo posłuchać muzyki lub podcastu, kiedy np. korzystamy z komunikacji miejskiej lub idziemy wzdłuż ruchliwej drogi. Hałas otoczenia co prawda nadal będzie słyszalny, ale nie na tyle, by mogło nam to poważnie przeszkadzać. Oczywiście wraz z ANC mamy również funkcję przepuszczania dźwięków otoczenia na wypadek, gdybyśmy np. chcieli bez zdejmowania słuchawek przeprowadzić z kimś rozmowę.
Przyciski dla tradycjonalistów
Razer Opus X połączymy z wybranym urządzeniem za pomocą standardu Bluetooth 5.0. Niestety nie współpracują z kilkoma urządzeniami jednocześnie, dlatego każdorazowo trzeba ręcznie powtarzać proces parowania.
Cała obsługa słuchawek odbywa się za pomocą czterech przycisków na prawej muszli. Te są łatwo dostępne i posiadają wyczuwalne pod palcami oznaczenia, dzięki czemu korzystanie z nich jest przez większość czasu bardzo komfortowe. Na pewno są znacznie bardziej niezawodne niż popularne w droższej konkurencji gesty dotykowe. Przyzwyczajenia wymagała jedynie pozycja przycisku zasilania wydaje się, że gdyby znajdował się nieco wyżej, dostęp do niego byłby bardziej intuicyjny.
Do korzystania z Razer Opus X nie potrzebujemy aplikacji, jednak dla chętnych jest ona dostępna można ją pobrać ze sklepu Google Play oraz App Store. Może się ona pochwalić przyjemnym dla oka czytelnym interfejsem, jednak jej funkcjonalność nie jest szczególnie rozbudowana. Poza funkcją aktualizacji firmwareu oraz włącznikiem funkcji ANC znajdziemy tu m.in. equalizer, możliwość aktywacji trybu gamingowego z niskim opóźnieniem oraz konfiguracji wyłącznika czasowego. Szczególnie tym ostatnim warto się zainteresować, bo domyślne ustawienia są bardzo agresywne słuchawki wyłączają się już po pięciu minutach braku aktywności.
Grają dobrze jak za tę cenę
Do przesyłania muzyki Razer Opus X wykorzystują kodeki SBC i AAC. Nie ma tu niestety obsługi aptX oraz kodek
Tagi: z
test
opus
anc
Strony : [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] następna »