Gdyby 11 miesięcy temu ktoś powiedział, że Chiny będą jedyną spośród największych gospodarek świata, która zakończy 2020 r. wzrostem PKB, zapewne zostałby uznany za osobę niespełna rozumu. Dziś Pekin chwali się nie tylko powiększeniem gospodarki, ale i sforsowaniem granicy 100 bln juanów. Porównując wyniki Państwa Środka do reszty globu, należy jednak pamiętać o "chińskiej charakterystyce" wskaźników makroekonomicznych.
Zawarte przez UE i ChRL porozumienie w sprawie wszechstronnej umowy inwestycyjnej (CAI) wzbudza kontrowersje. Chińscy komentatorzy mówią o zwiększeniu wzajemnego dostępu do rynku, ale ekspert ds. chińskich z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) dr Michał Bogusz ocenia w rozmowie z PAP, że była to wielopłaszczyznowa pomyłka UE.
Mimo że juan od kilku miesięcy zyskuje na wartości,
to tempo umacniania chińskiej waluty jest wolniejsze, niż wskazywałyby
czynniki rynkowe. Tymczasem na pierwszy rzut oka nie widać wyraźnej
interwencji Pekinu. Kto w takim razie stoi za próbami wyhamowania
aprecjacji renminbi?
Mimo że juan od kilku miesięcy zyskuje na wartości, to tempo umacniania chińskiej waluty jest wolniejsze, niż wskazywałyby czynniki rynkowe. Tymczasem na pierwszy rzut oka nie widać wyraźnej interwencji Pekinu. Kto w takim razie stoi za próbami wyhamowania aprecjacji renminbi?
Teraz, gdy Chinom udało się ogromnym kosztem
powstrzymać ekspansję koronawirusa, Pekin stara się opowiedzieć własną
wersję tej historii i zaprezentować jako globalny lider walki z
epidemią. O chińskiej ofensywie propagandowej rozmawiamy z Jakubem
Jakóbowskim, analitykiem Ośrodka Studiów Wschodnich.
Fatal error: Cannot redeclare LINK_VAULT_ShutdownFunction() (previously declared in /home/dealer/kasat/pkg/media/news/html/lv8XKjw2kktaWG7gvN.php:1380) in /home/dealer/kasat/pkg/media/news/html/lv8XKjw2kktaWG7gvN.php on line 1386