Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
2024-03-24 16:51:00| Telepolis.pl
To może być "najważniejszy alert zorzowy od wielu wielu lat" - alarmują specjaliści. Polacy mają duże szanse na niesamowity spektakl na naszym niebie, o którym będziemy opowiadać przez lata. Jakie są szanse, że zobaczymy dziś zorzę polarną?Na razie na forach łowców zórz panuje umiarkowany optymizm. Już wczoraj pojawiły się pierwsze informacje, które sugerowały, że na niebie może rozegrać się prawdziwy spektakl. Dziś te wiadomości tylko się potwierdziły, choć wciąż czekamy na 100% potwierdzenie. Jeśli spełni się najbardziej optymistyczny scenariusz, zorzę polarną będzie można dojrzeć w całym kraju.
Silny wiatr słoneczny
Jak podaje fanpage "Z głową w gwiazdach" około 2:00 nad ranem w nocy z piątku na sobotę (polskiego czasu) na Słońcu doszło jednocześnie do dwóch, połączonych ze sobą rozbłysków. Oba obszary były skierowany centralnie w stronę Ziemi. Był to jednak zaledwie początek, bo przez kolejną dobę nastąpiło jeszcze kilka kolejnych rozbłysków kategorii M. Udało się też zaobserwować prawie symetryczny Koronalny Wyrzut Masy (CME). A to oznacza, w stronę Ziemi wyruszyła wielka fala uderzeniowa wiatru słonecznego, która niesie ze sobą materiał niezbędny do powstawania na zórz polarnych. Normalnie tego typu wyrzut dolatuje do Ziemi po około trzech dniach, ale prędkość wiatru była na tyle duża, że CME dotarło już do naszej planety w okolicach godziny 16. Teraz wszystko zależy od tego jak długo burza magnetyczna się utrzyma.
Większość prognoz jest zgodna: szykuje się burza magnetyczna przynajmniej skali G3. A od początku roku jeszcze takiej nie było. W takiej sytuacji zorze polarne będą możliwe do obserwacji z terenu całej Polski. Obserwatorów niepokoi tylko jeden fakt. Wiatr słoneczny ma mieć niekorzystne wartości kluczowego parametru Bz, przez co szanse na obserwacje będą bardzo krótkie, zaraz po uderzeniu. Czy tak będzie? Pokażą to najbliższe godziny, a nawet minuty.
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-24 16:10:21| Telepolis.pl
Jeśli zastanawiasz się nad zakupem MacBooka, to niniejszym nadarza się ku temu świetna okazja. Gdy 8 marca debiutował MacBook Air z procesorem M3, Apple obniżył ceny starszego modelu M2, ale to siłą rzeczy zaowocowało dalszymi cięciami. Staniał także model M1.
MacBook Air M1, wydany w 2020 roku, ma już swoje lata i nie najświeższy wygląd. Dalej jednak pozostaje atrakcyjnym laptopem do prac biurowych i multimediów, który w dodatku wciąż powinien cieszyć się dość długim wsparciem ze strony producenta.
Podstawowa wersja, wyposażona w 8 GB RAM i SSD 256 GB, wołem roboczym nie zostanie, jednak do przeglądania internetu, korzystania z komunikatorów czy oglądania wideo będzie w zupełności wystarczająca.
>> Kup teraz MacBook Air M1 za 3998 zł
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-24 15:58:00| Telepolis.pl
Infinix, jako stosunkowo świeży gracz na rynku smartfonów w Polsce ma jeszcze sporo do udowodnienia. Konsumentów chce przekonać do siebie, wydając model o nietypowej nazwie VIP.Infinix wszedł na nasz rynek jeszcze w 2022 roku, choć nadal wydaje się, jakby to było wczoraj. Do tej pory chiński producent wydał kilka ciekawych modeli celujących najczęściej w niższe progi cenowe, choć nie zabrakło i droższych propozycji.
Jakiś czas temu na rynku zadebiutował kolejny ich model. Można byłoby przejść obok niego, gdyby nie dość nietypowe nazewnictwo. Infinix Note 30 VIP powalczy o wygodne miejsce w segmencie średniaków i z tego co widać na papierze, robi to rękami i nogami.
Na pierwszy rzut oka mamy tutaj dużo ciekawych dodatków. Jedną z mało oczywistych funkcji w tej półce cenowej jest obecność ładowania indukcyjnego, choć trzeba przyznać, że pojawia się ono coraz częściej. Tutaj nie dość, że indukcja jest obecna, to jeszcze możemy mówić o mocy 50 W.
Postanowiłem spędzić z tym urządzeniem trochę więcej czasu i tak się złożyło, że zostało u mnie na kilka miesięcy. Oto co naprawdę sądzę o Infiniksie Note 30 VIP.
Specyfikacja:
Waga: 190 g
Wymiary: 16,3 × 7,6 × 0,8 cm
Pamięć RAM: 12 GB
Pamięć wbudowana: 256 GB
Karta pamięci: do 2 TB
Układ: MediaTek Dimensity: 8050 (1x A78 3.0GHz, 3x A78 2.6GHz, 4x A55 2.0GHz)
Przekątna ekranu: 6,67"
Rozdzielczość ekranu: 1080×2400 px
Typ ekranu: AMOLED
System operacyjny: Android 13
Aparat tylny: 108 Mpix +2 Mpix +2 Mpix
Przesłona aparatu tylnego: F1.75, F2.4
Aparat przedni: 32 Mpix
Rozdzielczość nagrywania wideo: 1080P@30FPS, 1080P@60FPS, 4K@30FPS
Odtwarzacz audio: MP3, WAV, AAC, FLAC, OGG
Łączność :Bluetooth, FM, GPS, IEEE 802.11 a/b/g/n/ac, NFC, OTG, USB Typ C, Wejście słuchawkowe 3.5 mm Jack, Wi-Fi
Gniazdo karty SIM: Dual Nano SIM+Micro SD
Pojemność baterii: 5000 mAh
Ładowanie: 68 W
Ładowanie indukcyjne: 50 W
Zestaw testowy
Zawsze cieszę się, jak dziecko, gdy producent wykazuje się uczciwym podejściem do klienta. Muszę przyznać, że Infinix zapewnił mi teraz sporo powodów do radości, gdyż wraz ze smartfonem Infinix Note 30 VIP dostajemy bogactwo akcesoriów.
Przede wszystkim nie brakuje podstawy, czyli w opakowaniu znajdziemy zarówno kabel, jak i ładowarkę. W tym przypadku dostajemy kostkę o mocy 68 W, czyli maksymalnej, jaką to urządzenie jest w stanie obsłużyć. Nie jest to jedyna ładowarką w zestawie, gdyż otrzymujemy również indukcyjną o mocy 15 W. Warto przypomnieć, że ten model obsługuje indukcję do 50 W, więc jeżeli będziemy chcieli wykorzystać pełny potencjał, to trzeba sięgnąć po portfel.
Producent nie zapomniał również o słuchawkach, które coraz rzadziej znajdujemy w pudełkach smartfonów. Do tego otrzymujemy szkło hartowane (całkiem niezłej jakości) oraz bezbarwne gumowe etui. Nie zabrakło oczywiście dokumentacji ani kluczyka do otwierania tacki SIM.
Wygląd i jakość wykonania
Note 30 VIP jest typowym przedstawicielem marki Infinix. Urządzenie jest bardzo szerokie, kanciaste i prezentuje z tyłu ogromną wyspę aparatów, która doskonale wpisuje się w definicję przerostu formy nad treścią.
Ale zacznijmy od początku. Z przodu mamy do czynienia z ekranem AMOLED o przekątnej 6,7 cala, który jest całkowicie płaski. Z tyłu mamy do czynienia ze śliskim, płaskim, plastikowym wykończeniem i znajdziemy tam minimalnie wystającą wyspę aparatów z czterema oczkami. Całość okala również plastikowa ramka.
Z prawej strony ramki mamy do czynienia z przyciskiem kontroli głośności oraz z włącznikiem odpowiadającym także za blokadę klawiatury. Z kolei u góry znajdziemy kratkę jednego z głośników. Drugi umiejscowiony został na dolnej części ramki wraz z mikrofonem, gniazdem ładowania typu C i złączem Jack 3,5 mm.
Trzymając ten model w dłoni wcale nie czuję się jak VIP. Brakuje tutaj solidnego wykończenia, które przekonałoby mnie, że mam do czynienia z produktem wysokiej jakości. W dodatku odpycha mnie całkowita jego kanciastość, choć znam osoby, którym się to podoba. Poza tym urządzenie prezentuje się schuldnie, aczkolwiek łatwo jest zatłuścić tył i ramki. Na szczęście równie łatwo można te części wyczyścić.
Ekran i biometria
Jak już wcześniej wspominałem, urządzenie może pochwalić się wyświetlaczem typu AMOLED o rozdzielczości 2400 x 1800 pikseli. W dodatku mamy tu do czynienia z kilkoma trybami odświeżania. Możemy wybrać 120, 90 lub 60 Hz albo zdać się na automayczną zmianę częstotliwości odświeżania.
Producent podaje, że szczytowa jasność ekranu może wynieść nawet 900 nitów, lecz najwyższy wynik jaki udało mi się uzyskać w trybie automatycznym wyniósł 642 cd/m2. W trybie ręcznym udało się osiągnąć maksymalnie 467 nitów. Warto zaznaczyć, że urządzenie cechuje się stosunkowo niskim średnim błędem ΔE (0,97) oraz sporo wyższym maksymalnym (5,53).
Note 30 Vip prezentuje nam bardzo dobrze odwzorowane kolory. Sprawdziłem popularne palety barw sRGB, Adobe RGB oraz DCI P3 i wyszła zgodność odpowiednio 100%, 89,3% i 98,5%. Warto zaznaczyć, że mamy tu do czynienia z idealną bielą 6501K.
Producent zadbał również o pełen pakiet zabezpieczeń biometrycznych. Oznacza to, że znajdziemy tu zarówno czytnik linii papilarnych, jak i system rozpoznawania twarzy, lecz jeżeli mam być szczery, to z żadnego z nich nie jestem w 100% zadowolony.
Co prawda czytnik został wbudowany w ekran, czyli tak jak lubię, lecz jego responsywność pozostawia wiele do życzenia. Najczęściej działa bez zarzutów, lecz zdarzają się takie serie, że muszę przystawiać palec po trzy razy, by odblokować urządzenie. W przypadku systemu rozpoznawania twarzy zarzut jest taki, jak przy innych modelach. Lekko gorsze oświetlenie i już urządzenie przestaje mnie rozpoznawać.
Komunikacja i łączność
Note 30 VIP dość szybko łapie Fixa, lecz nie przekłada się to korzystnie na początkową dokładność. Pierwsze odczyty mogą pokazać dokładność do zaledwie 400 metrów. Dopiero po około 2 minutach od rozpoczęcia testu wartość ta zaczyna maleć, by finalnie pokazać precyzję pomiaru geolokalizacyjnego do 1 metra. W moim przypadku urządzenie widziało 55-59 satelitów, lecz łączyło się z maskymalnie 28 z nich (częściej 24 lub 25).
Nie zabrakło tu również funkcji komunikacyjnych jakVoLTE i VoWiFi, które w połączeniu z kartą z sieci Play działały poprawnie i zwiększały jakość rozmowy.
Wydajność i bateria
Infinix Note 30 VIP jako urządzenie ze średniej półki nie jest wydajnościowym potworem i czuć, że producent postawił tu bardziej na uniwersalność. Nie jest jednak źle, co pokazują wyniki testów syntetycznych w popularnych benchmarkach. Na platformie AnTuTu V9 udało się uzyskać łączny wynik 670091, co stawia go w jednym szeregu z S21, czyli flagowcem sprzed kilku lat. Podobny wynik miały również takie urządzenia jak Motorola Edge 40 oraz OnePlus Nord 2 5G.
Wydajność ogólna
AnTuTu V9
Geekbench 5
AI Benchmark
Jeden rdzeń
Wszystkie rdzenie
Asus ROG Phone 5s Pro
793245
1191
3673
231,9
ASUS ROG Phone 6D Ultimate
1107724
1370
4564
937,1
Asus ROG Phone 6 Pro
1113833
1328
4126
1405
Asus ROG Phone 8 Pro
1645087
1700
6639
3296
ASUS Zenfone 8
756677
-
-
167,7
ASUS Zenfone 9
1082688
1317
4324
1375
ASUS Zenfone 10
1308235
1470
4971
2108
Bittium Tough Mobile 2C
-
345
1444
42,6
Blackview BV9200
354380
509
1734
50
Cat S75
389077
655
1925
49,4
Gigaset GX6
427953
687
2049
129,2
Honor Magic5 Pro
1215953
1431
4417
2014
HTC U23 Pro
528867
787
2853
505
Huawei Mate 50 Pro
1024078
1278
3924
132,3
Huawei Mate X3
1034189
1304
4277
1718
Huawei MatePad Pro 12.6 (2022)
691204
864
2928
155,6
Huawei MatePad Pro 13.2
632 060
865
3873
91,4
Huawei Nova 10 Pro
517224
786
2930
84.0
Huawei Nova Y90
265444
382
1589
126,7
Huawei P50 Pocket
500053
903
2832
710,9
Infinix Hot 20 5G
310438
586
1726
29,7
Infinix Hot 30i
-
-
-
38
Infinix Note 12 2023
375114
543
1797
65,1
Infinix Note 12 Pro
385085
536
1796
55,5
Infinix Note 30
373086
547
1782
72,5
Infinix Note 30 Pro
376600
552
1794
56,0
Infinix Note 30 Vip
670091
831
3106
-
Infinix Zero 30 5G
653795
779
3058
156
Infinix Zero Ultra
486850
726
2119
-
Z kolei w Geekbanch 5 wyśrubował wyniki 831 dla jednego i 3106 dla wszystkich rdzeni. Jednak cyferki jedno, a rzeczywistość co innego. Po włączeniu Genshin Impact, czyli jednej z najbardziej wymagających gier mobilnych, grafika została automatycznie zapisana na najniższych ustawieniach. Niemniej smartfon jako tako dawał sobie radę. Przez większość czasu mogłem cieszyć się płynną rozgrywką, a klatkowanie pojawiało się, dopiero gdy na ekranie działo się bardzo dużo.
Spore zastrzeżenia można mieć co do pracy baterii. Już na początku w trybie 120 Hz bateria spadała jak szalona. Wtedy też nasz autorski benchmark wypluł jeden z najsłabszych wyników w naszej tabeli. Ciągłe używanie go w trybie 120 Hz do gier lub przeglądania internetu sprawiało, że akumulator rozładowywał się w zaledwie w 4 godziny i 30 minut.
Jednak dużo lepiej wygląda to, gdy postanowimy oszczędzać przy odświeżaniu ustawionym na 60 Hz. Wtedy musimy poświęcić nawet 7 godzin i 52 minuty nieprzerwanie grając lub przeglądając Internet. W trakcie tych kilku miesięcy to właśnie bateria była aspektem, którym Infinix Note 30 VIP najbardziej mi podpadł. Nawet w trybie dynamicznego odświeżania i w trybie oszczędzania baterii często urządzenie wytrzymywało najwyżej dzień. Szczególnie było to uciążliwe przy bardziej intensywnym użytkowaniu.
Fotografia i wideo
Główne i w zasadzie jedyne skrzypce pełni tu aparat 108 Mpix. Jest on wspomagany przez 2 Mpix makro oraz czujnik głębi o takiej samej rozdzielczości. Od razu pewnie zauważyliście, że brakuje tu obiektywu szerokokątnego. W telefonach ze średniej i niższej półki często narzekam na jego jakość i mówię, że jak ma być taki, to lepiej żeby go nie było, jednak gdy go nie ma, to czuję, że czegoś brakuje.
[GALERIA:8414]
Główny obiektyw robi bardzo estetyczne zdjęcia. Szybko łapie ostrość i jest ją w stanie utrzymać, co nie jest oczywiste przy braku optycznej stabilizacji. Kolory są moim zdaniem lekko wypłowiałe, co jest kontrastem do przesyconych barw, często spotykanych w smartfonach. Nieco gorzej wygląda to w przypadku ujęć nocnych, gdzie często brakuje ostrości i dobrego doświetlenia.
Telefon jest w stanie nagrywać w rozdzielczości 4K, choć przy zaledwie 30 klatkach na sekundę. Ujęcia wychodzą ładne, lecz brakuje w nich płynności i najlepiej, jak są statyczne.
Podsumowanie
Infinix ma to do siebie, że z czasem jego telefony stają się bardziej atrakcyjne. Recenzowany Note 30 VIP startował w Polsce z ceną 1899 złotych. Teraz w niektórych sklepach możemy go kupić nawet 300 złotych taniej.
Myślę, że trzeba docenić uczciwe podejście marki do klienta. W czasach, gdy coraz częściej w pudełku znajdziemy jedynie telefon i kabel, Infinix postanowił nie tylko dorzucić ładowarkę i obudowę, ale także słuchowki, ładowarkę indukcyjną oraz szkło ochronne.
W żadnym razie nie jest to jednak telefon bez wad. Przede wszystkim same materiały, z których została wykonana zewnętrzna obudowa nie sprawiają wrażenia solidnych. Ponadto bateria szybko rozładowuje się w trybie 120 Hz. Nie można zapomnieć o braku obiektywu ultra szerokokątnego, który jest standardem nawet wśród urządzeń ze średniej półki cenowej.
Niemniej pomimo wielu wad nadal jest to opcja do rozważenia dla osób, którym zależy na świetnym wyświetlaczu i przyzwoitym aparacie.
Ocena: 8/10
Wady:
Jakość wykonania
Krótki czas pracy baterii przy wysokiej częstotliwości odświeżania
Brak obiektywu szerokokątnego
Zalety:
Bogaty zestaw akcesoriów
Przyzwoity aparat główny
Gniazdo Jack 3,5 mm
Świetny ekran
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-24 14:46:00| Telepolis.pl
Euro NCAP zamierza od stycznia 2026 roku zmienić kryteria oceny. Jeśli jakiś producent liczy na maksymalne 5 gwiazdek bezpieczeństwa, to musi zadbać o coś więcej niż tylko ekrany dotykowe.Euro NCAP (European New Car Assessment Program) chce, aby kierowcy nie byli zmuszani do ciągłego używania ekranów dotykowych. Zdaniem organizacji jest to niebezpieczne. Dlatego też od stycznia 2026 roku zmienią się kryteria oceny. Dotykowy wyświetlacz nie wystarczy, aby otrzymać 5 gwiazdek w ocenie bezpieczeństwa.
Euro NCAP zmienia zasady
Euro NCAP będzie wymagało, aby przynajmniej podstawowe elementy wyposażenia samochodu dało się obsługiwać tradycyjnymi, fizycznymi przyciskami, dźwigniami i pokrętłami. Jeśli tak nie będzie, to dany producent nie będzie mógł liczyć na najwyższą ocenę bezpieczeństwa.
Nadmierne korzystanie z ekranów dotykowych jest problemem w całej branży, a prawie każdy producent pojazdów przenosi kluczowe elementy sterujące na centralne ekrany dotykowe, zmuszając kierowców do oderwania wzroku od drogi i zwiększając ryzyko wypadków spowodowanych rozproszeniem uwagi.
- powiedział Matthew Avery z Euro NCAP.
Wielu producentów wręcz słynie w chowaniu podstawowych funkcji samochodu za ekranami dotykowymi. Jest to w gruncie rzeczy tańsze. Taki wyświetlacz dzisiaj znajduje się w niemal każdym samochodzie, więc w ten sposób firmy mogą zaoszczędzić na fizycznych przyciskach i pokrętłach. Nowe kryteria Euro NCAP powinny zakończyć tę modę.
Co prawda wytyczne Euro NCAP to nie są żadne wymogi prawne, ani nic takiego. Żadna firma nie obowiązku się nimi kierować. Jednak producenci samochodów lubią chwalić się 5 gwiazdkami w ocenie bezpieczeństwa, więc prawdopodobnie będą chcieli się dostosować.
Zobacz: Unia wprowadza nowe prawo. Chodzi o elektryki
Zobacz: Pijana spowodowała kolizję, ale auta nie skonfiskowano. Dlaczego?
Kategoria: Telekomunikacja
2024-03-24 13:38:45| Telepolis.pl
Kolejną atrakcyjną promocję dla swych klientów przygotował sklep x-kom. W jej ramach można nabyć gamingowy laptop Acer Nitro V 15 za 3999 zł. Acer Nitro V 15 w przecenionej konfiguracji bazuje na 8-rdzeniowym i 12-wątkowym procesorze Intel Core i5-13420H. Oferuje do tego najnowszej generacji kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 4050 6 GB ze wsparciem dla DLSS 3, a całości dopełniają 16 GB pamięci DDR5-5600 oraz dysk półprzewodnikowy o pojemności 512 GB.
Wszystko to komponenty wystarczające, by współczesne gry ogrywać w natywnej rozdzielczości matrycy Full HD, i to przeważnie przy wysokich ustawieniach grafiki. A dodajmy, sam ekran o 144-hercowej częstotliwości odświeżania zdecydowanie także się nie zmarnuje. Zresztą, podobnie jak bogaty zestaw złączy, uwzględniający m.in. HDMI 2.1, aż trzy USB 3.2 Gen 2 oraz USB-C z Thunderbolt 4.
>> Kup teraz Acer Nitro V 15 za 4399 3999 zł
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] następna »