Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
2024-04-15 14:24:58| Telepolis.pl
PlayStation 5 Pro zbliża się i już niemal widać konsolę na horyzoncie. Zabawne jest to, że już praktycznie wszystko o niej wiemy i oficjalna prezentacja będzie zapewne tylko potwierdzeniem dotychczasowych plotek.W ostatnich miesiącach wyciekło wiele informacji na temat PlayStation 5 Pro. Poznaliśmy nie tylko prawdopodobną specyfikację konsoli, ale też nazwę techniki skalowania obrazu, którą zastosuje Sony, czyli PlayStation Spectral Super Resolution. Wiemy też, jakie wymagania mają spełniać gry na PS5 Pro. Teraz dostaliśmy kolejne potwierdzenie.
Specyfikacja PlayStation 5 Pro
Zapowiada się, że ewentualna prezentacja PlayStation 5 Pro, która powinna odbyć się w drugiej połowie tego roku, nie będzie niczym nadzwyczajnym. O konsoli wiemy już tyle, że przedstawiciel Sony również dobrze może wyjść na scenę i powiedzieć, że wszystkie plotki były prawdziwe. Już teraz potwierdził je znany w branży dziennikarz Tom Warren.
Warren przyznał na Twitterze, że widział dokumenty Sony na temat PlayStation 5 Pro i dotychczasowe pogłoski były prawdziwe. Sony rzeczywiście szykuje 10-procentowy wzrost taktowania procesora do 3,85 GHz (standardowo nadal będzie to 3,5 GHz, ale deweloperzy mają mieć dostęp do specjalnego trybu) oraz aż 45-procentową poprawę w wydajności GPU. Poza tym twórcy gier mają mieć do dyspozycji o 1,2 GB pamięci więcej, bo tej udało się trochę zwolnić.
Ive seen the many PS5 Pro dev docs, and Sony has made some interesting choices for its next console. The PS5 Pro CPU will target 3.85GHz (10% more than PS5) in a new high CPU frequency mode. In standard mode its 3.5GHz. Devs will be able to pick the mode, and also get access
Tom Warren (@tomwarren) April 14, 2024
Tak naprawdę wystarczy tylko, że Sony pokaże nam, jak PlayStation 5 Pro wygląda, zdradzi dokładną datę premiery i ceny. Wszystkie pozostałe informacje już mamy, a przynajmniej takie można odnieść wrażenie.
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-15 14:12:45| Telepolis.pl
Od jutra (16 kwietnia) szykuje się kolejny przełom w walce rządu z fałszywymi SMS-ami. Operatorzy będą mieli nowy obowiązek.W styczniu wystartował system wymiany informacji o fałszywych SMS-ach, a od końcówki marca operatorzy mogą blokować szkodliwe wiadomości. Jednak na tym nie koniec. NASK szykuje dalsze usprawnienia, a przełom w tej kwestii ma nastąpić już jutro, czyli 16 kwietnia. Co się dokładnie zmieni?
Rząd porządkuje nasze smartfony
Co zmieni się 16 kwietnia? Od tego dnia każdy nowy cyberatak z wykorzystaniem SMS-ów, który zostanie zgłoszony do CERT Polska (za pośrednictwem numeru 8080), będzie od razu blokowany przez specjalny wzorzec. Od jutra operatorzy będą mieli w tej kwestii bezwzględny obowiązek. Brak blokady szkodliwych wiadomości ze wzorców udostępnionych przez NASK będzie skutkować karą finansową.
Przestępcy często sięgają po nisko wiszące owoce, czyli metody pozwalające dotrzeć z oszustwem do wielu osób. Ustawa o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej ma sprawić, by te owoce były dużo trudniej osiągalne. Wzorce tworzymy na podstawie tego, co trafia do nas w zgłoszeniach, m.in. tych na numer 8080. Każda szkodliwa kampania to nowy wzorzec
tłumaczy Szymon Sidoruk z CERT Polska.
Warto przypomnieć, że za tworzenie wzorów odpowiada właśnie NASK. Już wcześniej operatorzy sygnalizowali nam, jak ważna będzie tutaj rola państwowego instytutu badawczego.
Zastosowane rozwiązanie techniczne pozwala na dość skuteczne zwalczanie niechcianych bądź fałszywych wiadomości SMS, jednak trzeba pamiętać, że kluczem do sukcesu jest działanie CSIRT NASK, bowiem to na tej instytucji spoczywa obowiązek stworzenia listy wzorców blokowanych wiadomości czy też wykazu instytucji o nazwie zastrzeżonej.
- mówił redakcji TELEPOLIS.PL Arkadiusz Majewski z biura prasowego sieci Plus.
Jednak blokadzie podlegają nie tylko wiadomości z określonych wzorców, ale także nadpisy podmiotów publicznych (informacji o nadawcy, które wyświetlają się po otrzymaniu wiadomości SMS). Z naszych informacji wynika, że pod koniec marca zgłoszono tylko 11 wniosków o zastrzeżenie takich nazw, ale aktualnie może być ich już więcej. Problemem jest też to, że na razie zgłaszać mogą się tylko właśnie podmioty publiczne. Takiej możliwości nie mają firmy prywatne, np. kurierzy.
Poza tym w CERT Polska powstał też wykaz numerów, które pozwalają wyłącznie na odbieranie połączeń, aby np. nikt nie mógł podszyć się pod infolinię banku.
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-15 13:51:40| Telepolis.pl
BNP Paribas uruchomił nowe rozwiązanie zabezpieczające klientów przed oszustami. Bank wdrożył ochronę behawioralną, dzięki której rozpozna, że z aplikacji mobilnej GOmobile zacznie korzystać ktoś inny niż właściciel konta. Zabezpieczenia behawioralne zdobywają ostatnio coraz większą popularność. Już wcześniej BNP Paribas wprowadził podobne rozwiązanie w bankowości elektronicznej Goonline, a na początku kwietnia takim zabezpieczeniem pochwalił się VeloBank. Jako pierwszy na polskim rynku wdrożył je natomiast mBank.
Zobacz: VeloBank sprawdzi, jak trzymasz telefon i myszkę. To dla twojego dobra
Na czym polega ochrona behawioralna w BNP Paribas?
Ochrona behawioralna w BNP Paribas jest dostępna dla wszystkich klientów za darmo. Nowe rozwiązanie w aplikacji bankowej polega na stworzeniu niepowtarzalnego modelu zachowania użytkownika na podstawie tego, jak korzysta z telefonu.
Weryfikacja behawioralna eliminuje nieuprawnione próby transakcji wykonywane przez oszusta, np. dokonanie przelewu z konta czy złożenie wniosku kredytowego. System bada i analizuje np. sposób klikania, przewijania ekranu, wpisywania danych, a nawet trzymania smartfonu. W sytuacji, gdy aktywność w GOmobile będzie znacząco różnić się od modelu, np. gdy ktoś inny zaloguje się do aplikacji, bank może skontaktować się z klientem w celu weryfikacji wykonywanej operacji. Ochrona behawioralna działa w tle i po aktywacji nie wymaga od użytkownika dodatkowych działań.
Jak podkreśla BNP Paribas, charakterystyczny dla każdego użytkownika model behawioralny podlega ciągłemu uaktualnianiu. Z wiekiem czy z upływem czasu ludzkie zachowanie może się zmieniać, ale równocześnie będzie się też zmieniał profil behawioralny klienta.
Usługę można włączyć w dowolnym momencie w aplikacji GOmobile, wybierając kolejno: menu Profil, a następnie Bezpieczeństwo i menu Ochrona behawioralna, a także w systemie bankowości elektronicznej GOonline.
W bankowości internetowej BNP Paribas zabezpieczenia wykorzystujące modele zachowania użytkownika są dostępne już od 2023 r. W tym przypadku system sprawdza np. sposób poruszania myszką czy tempo pisania na klawiaturze.
Usługę Ochrony Behawioralnej dostarcza Biuro Informacji Kredytowej. Jak podkreśla BNP Paribas ani bank, ani BIK nie zbierają o klientach informacji nt. używanych usług, stron, ani o treści czy znakach (literach, cyfrach) wpisywanych w aplikacji, w tym podczas logowania.
Zobacz: BNP Paribas wprowadza rakietową kartę. Za darmo CANAL+ online
Zobacz: Bank BNP Paribas porzuca gotówkę. Przekonuje, że tak jest lepiej
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-15 13:38:07| Telepolis.pl
Rynek smartfonów ma za sobą kolejny mocny kwartał - tak wynika z najnowszego raportu IDC. Początek 2024 roku przyniósł też zmianę na pozycji lidera rankingu producentów.Firma IDC opublikowała nowy raport na temat światowej sprzedaży smartfonów w I kwartale 2024. Wynika z niego, że w ciągu minionych trzech miesięcy na całym świecie sprzedano 289,4 miliona urządzeń. Oznacza to wzrost o 7,8 procent względem analogicznego okresu w roku ubiegłym, a więc mówimy o kolejnym mocnym kwartale dla całej branży mobilnej.
Sprzedaż smartfonów wzrosła, a Samsung wrócił na pozycję lidera
Producentem, który poradził sobie w I kwartale 2024 najlepiej jest Samsung. Koreańczykom udało się sprzedać ponad 60 milionów urządzeń, dzięki czemu uzyskali 20,8 procent udziału w rynku. Na drugą spadł Apple, z wynikiem gorszym o 10 milionów sztuk. W efekcie gigant z Cupertino uzyskał 17,3 procent udziału w rynku.
Co jednak warto podkreślić, technicznie rzecz biorąc obie firmy odnotowały spadek sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim. Dla równowagi mocno zyskało Xiaomi, które dostarczyło 40,8 miliona smartfonów, zajmując w ten sposób trzecie miejsce z 14,1 procent udziału w rynku.
Rekordzistą jeśli chodzi o wzrosty jest z kolei firma Transsion, czyli właściciel m.in. marek Tecno i Infinix. Producent sprzedał 28,5 miliona urządzeń, uzyskując 9,9 procent udziału w rynku. W porównaniu z I kwartałem 2023 to wzrost o 84,9 procent.
Pierwszą piątkę zamyka OPPO (a ściślej duet OPPO i OnePlus). Chiński producent w ciągu trzech miesięcy dostarczył 25,2 miliona telefonów, tym samym notując 8,7 procent udziału w rynku.
Zobacz: Rozwój 5G spowolnił. Tylko Polska goni świat
Zobacz: Które smartfony sprzedają się najlepiej? W TOP10 jest 7 iPhone'ów
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-15 13:15:48| Telepolis.pl
Po premierze flagowej serii Xiaomi 14 przyszła czas na modele w wersji T. Producent już pracuje nad Xiaomi 14T i Xiaomi 14T Pro. Co o nich wiemy?Flagowe smartfony Xiaomi w ostatnich latach osiągają dość wysokie ceny, ale producent co generacja szykuje też ich tańsze odpowiedniki z wyróżnikiem T. W kodzie HyperOS zostały namierzone telefony Xiaomi 14T i Xiaomi 14T Pro, co ujawniło też część ich specyfikacji.
Zobacz: Xiaomi 14 miał być luksus, a wyszła fuszerka (test)
Xiaomi 14T Pro
Nie są to pierwsze informacje o tych telefonach, bo przecieki na ten temat pojawiły się już w marcu. Najnowsze doniesienia potwierdzają częściowo to, co już wiedzieliśmy. Wynika z nich, że Xiaomi 14T Pro to nieco podrasowany Redmi K70 Ultra, który też czeka na swoją premierę. Obydwa modele mają tę samą nazwę kodową rothko. Mimo tego będą między nimi pewne różnice. Xiaomi 14T Pro otrzyma ładowanie bezprzewodowe oraz aparat z teleobiektywem, których zabraknie w telefonie Redmi.
Sercem Xiaomi 14T Pro jest układ Dimensity 9300, a w pracy będzie mu pomagać szybka pamięć RAM LPDDR5T oraz wewnętrzna UFS 4.0. W specyfikacji powinien się też pojawić ekran OLED LTPO o przekątnej 6,71 cala i rozdzielczości 1.K oraz akumulator 5500 mAh z ładowaniem 120 W.
Specyfikacja aparatów nie jest jeszcze znana, ale analiza kodu ujawniła, że w Xiaomi 14T Pro znajdzie się aparat z teleobiektywem, a cała sekcja foto będzie firmowana przez Leicę.
Xiaomi 14T Pro w wersji globalnej ma mieć oznaczenie 2407FPN8EG, będą jednak też dwie inne wersje regionalne, które mogą nieznacznie różnić się specyfikacją.
Xiaomi 14T
Prostszy model Xiaomi 14T ma nazwę kodową degas i wersji globalnej zadebiutuje z oznaczeniem 2406APNFAG. Z przecieków wynika, że będzie miał niemal identyczną specyfikację jak Xiaomi 14T Pro, analogicznie do serii Xiaomi 13T. Wtedy różnicą był tylko zastosowany układ SoC, tak samo ma być teraz, więc drogą dedukcji można wysnuć wniosek, że tym razem moc do pracy Xiaomi 14T dostarczy Dimensity 8300 / Ultra.
Szczegóły poznamy dopiero we wrześniu, gdy seria Xiaomi 14T doczeka się swojej oficjalnej globalnej premiery. Wcześniej, bo w sierpniu, w Chinach światło dziennie ujrzy Redmi K70 Ultra, który da wyobrażenie na temat tego, jaki będzie Xiaomi 14T Pro.
Zobacz: Samsung szykuje kolejnego średniaka. Będzie miał Snapdragona 7 Gen 1
Zobacz: Google Pixel 8a we wszystkich czterech kolorach. Murowany hit
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] następna »